czy pies może jeść kości

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

agut
Posty: 1
Rejestracja: 28 października 2014, 11:44

28 października 2014, 11:59

A kość z wołowiny - taka np. krótka twarda (z części mięsa nazywanej szponder - do rosołu zwykle dodaję)? Moja piesa podgryza sobie tygodniami - bardziej jak zabawka, niż jedzenie - to chyba nie jest niewskazane, mimo, że gotowana?
Gość

28 października 2014, 12:23

Myślę, że jak pies jest wielkości takie, żeby pies jej przez przypadek (albo celowo) nie połknął to może być. Jeżeli pies pozwoli sobie odebrac ją w razie Twoich wątpliwości to możesz dać.
Generalnie chyba najbardziej niebezpieczne są kości drobiowe gotowane, które przy gryzieniu robią się takie ostre, wiecie na pewno o co mi chodzi, takie odłamki niebezpieczne dla przełyku i jelit się robią.

ja nie podaję kości
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

28 października 2014, 12:26

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 11:46 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
Gość

28 października 2014, 22:14

Mój też ma obecnie kostkę ze szpondru wołowego. Ale to kość krótka i jednak trzeba wziąć również pod uwagę wielkość psa do tego. Mój mały nie jest w stanie jej połknąć, ale większemu bym się nie odważyła.
mozg320
Posty: 1
Rejestracja: 25 listopada 2014, 22:33

25 listopada 2014, 22:45

absolutnie nie może! btw witam wszystkich, jestem nowa na forum, bardzo mi miło
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

26 listopada 2014, 07:45

A dlaczego absolutnie nie? Może jakieś uzasadnienie do tej tezy?
Apocatequil

27 listopada 2014, 17:26

agut pisze:A kość z wołowiny - taka np. krótka twarda (z części mięsa nazywanej szponder - do rosołu zwykle dodaję)? Moja piesa podgryza sobie tygodniami - bardziej jak zabawka, niż jedzenie - to chyba nie jest niewskazane, mimo, że gotowana?
Każda kość gotowana w przewodzie pokarmowym psa działa niemal jak CIAŁO OBCE.
Kość gotowana jest za twarda, pies, zwłaszcza karmiony głównie suchym na co dzien, może kompletnie jej nie strawić i się przyblokować.

Kości podaje się WYŁĄCZNIE SUROWE.
Monikq
Posty: 1
Rejestracja: 24 lutego 2015, 23:45

24 lutego 2015, 23:50

:)
kasik.u
Posty: 284
Rejestracja: 27 czerwca 2012, 21:08

25 lutego 2015, 08:02

Nigdy nie dajemy gotowanych, czy podajemy surowe to tez ile ludzi tyle opinii. Ja bałam się dość długo surowe podawać, ale ostatnio parę razy zmieliłam porcje rosołowe z kaczki (wraz ze skórą i kośćmi) i psiaki się zajadały. Nic im nie ma, a skoro tak smakowało to widocznie organizm potrzebował.
Gorzej z moją maszynką do mielenia mięsa, chyba się już kończy :(
akar
Posty: 149
Rejestracja: 05 stycznia 2015, 18:43

25 lutego 2015, 08:05

Też myślałam o zmieleniu i podawaniu, ale ten wielki strach że mu zaszkodzę powstrzymuje mnie i wapń dostarczam w mączce ze skorupek lub alg :D O maszynce nie wspomnę :lol:
Retriver
Posty: 1130
Rejestracja: 26 czerwca 2014, 08:43

25 lutego 2015, 08:35

Czy psy żyjące w naturze, zdziczałe, wilki mają dostęp do mielonych kości, nie nie mają, zjadają te z którymi sobie radzą, mniejsze gryzonie idą w całości, upolowana większa zdobycz pozostawia po sobie większe gnaty nie ruszone.
Jak kontrolować ilość tych zmielonych kości, większe ilości podawane po zmieleniu mogą przytkać jelita psa na amen. Zresztą kości w psiej diecie nie są produktem niezbędnym.
Pies zje wiele produktów które mu podamy, to nie tędy droga, że skoro organizm potrzebował to pies zjadł ze smakiem. Psy bardzo chętnie zjedzą ciasto, czekoladę, winogron, co nie znaczy, że wyjdzie im to na zdrowie. Widziałam psy zjadające woreczki foliowe w których wcześniej było przetrzymywana wędlina, pies się nie zastanawia co to jest tylko, wącha i je.
akar
Posty: 149
Rejestracja: 05 stycznia 2015, 18:43

25 lutego 2015, 08:38

Dokładnie, mój uwielbia winogrona ale wiadomo że nie dostanie ani jednego, podobnie z mandarynkami, a do tego odstawiłam brokuły bo lekarz powiedział że zaburzają tarczycę.I co tu podawać, została nam marchewka i burak- sam cukier :roll:
Agis
Posty: 479
Rejestracja: 08 października 2013, 16:52

25 lutego 2015, 08:41

Brokuły zaburzaja tarczycę ? dlaczego ,uzasadnił to jakoś ? bo jestem bardzo ciekawa
akar
Posty: 149
Rejestracja: 05 stycznia 2015, 18:43

25 lutego 2015, 08:57

Powiedział tylko zeby podawać wyłącznie gotowane i b. rzadko bo zaburzają działanie tarczycy, że burak to sam cukier, seleru odrobina - sód, pietruszki też niewiele - nadmiar może podrażniać wątrobę. Zostaje marchewka, czasem rozgotowany ziemniak.
Twierdził że owoce i warzywa psu są niepotrzebne, że gdyby nie to że służą jako wypełniacz podawane raz na tydzień by wystarczyły.

Przy okazji dodam, że odradził mi wszelkie chemiczne środki przeciw kleszczom podawane do wewn. Nie są obojętne dla zdrowia psa. Zioła, kropelki, obroże, spryskiwacze na TAK.

Co lekarz to opinia i myślę że w żywieniu psów trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem, po takich informacjach zastanawiam się co mu podać do mięsa..
kasik.u
Posty: 284
Rejestracja: 27 czerwca 2012, 21:08

25 lutego 2015, 09:34

Moje psy nie żyją w naturze, w naturze pewnie zeżarłyby kość w całości i byłby problem. Bez przesady, ale nie będę podawała małym psom, które jedzą łapczywie, całych kości.
Wielokrotnie tez powtarzam, że kuchnia to nie apteka, nie muszę dokładnie bilansować każdego posiłku, bo nie o to chodzi. My tez nie wyliczamy z aptekarską dokładnością ile czego mamy zjeść. Psia dieta ma się bilansować w ciągu tygodnia lub kilku. I tez nigdy nie zdarzyło mi się podać tyle kości, żeby psa zatkać, przecież psi posiłek składa się jeszcze z mięsa, podrobów i warzyw.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość