Batony Rafi i inne od "Doliny Noteci"

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Gość

14 lutego 2013, 11:18

kupiłem 1 puszkę rafi z wołowiną na wypróbowanie, jak dla mnie ta karma śmierdzi! (w porównaniu do innych puszek). dużo galarety, zmielone mięsne kawałki, trudno mi uwierzyć w to, że zawierają tak dużo mięsa. pies jadł raczej niechętnie (puszka jako dosmaczenie suchej karmy). więcej nie kupię.
hubert2212

14 lutego 2013, 11:50

50% produktów mięsnych (bo ile tam jest czystego mięsa nie wiadomo, może 40%, a może tylko 5%, a reszta to odpadki) to wcale nie dużo.
W cenie takich puszek lepiej kupić surowe mięcho, dodać trochę warzyw, nawet bez suplementacji taki posiłek jest lepiej zbilansowany (i zdrowszy) niż niejedna pucha...
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty: 4455
Rejestracja: 27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

14 lutego 2013, 12:26

O ile mięso jest badane i pochodzi z pewnego żródła,bo w innym wypadku wpadniesz z "deszczu puszkowego pod rynne mięsną'
Gość

14 lutego 2013, 12:37

przy okazji... można podawać psu nietłustą wieprzowinę (np. gotowaną)???
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

14 lutego 2013, 12:49

Ale dlaczego nietłustą? :shock:
Gość

14 lutego 2013, 12:55

i po co od razu te wyłupiaste oczy, ze szok???!! pytam, czy w ogóle można podawać wieprzowinę, bo jeden weterynarz stwierdził, ze sklad nieodpowidni dla psa....
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

14 lutego 2013, 14:16

No to znowu :shock: A co wieprzowina ma takiego nie ok w "składzie"? Te same 20 aminokwasów co w kurczaku, koniu, krowie czy króliku...i w psie i w człowieku. Tłuszcz? Ten sam skład co w innych mięsach tyle że nieco więcej - to w sumie dla psa dobrze bo to właśnie tłuszcz jest dla psa głównym źródłem pozyskiwania energii. Oprócz tego witaminy (tylko w surowym), składniki mineralne....
Ja się zastanwiam jakim cudem niektórzy dostają dyplom, udaje im się skończyć uczelnię wyższą? Skoro potem takie "rewelacje" opowiadaja... :shock: :shock:
Gość

14 lutego 2013, 16:00

oj isabelle, isabelle i po co tyle nerwów, doskonale wiesz, ze stres i zdenerwowanie skracaja zycie :P
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty: 4455
Rejestracja: 27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

14 lutego 2013, 18:43

isabelle30 pisze:No to znowu :shock: A co wieprzowina ma takiego nie ok w "składzie"? Te same 20 aminokwasów co w kurczaku, koniu, krowie czy króliku...i w psie i w człowieku. Tłuszcz? Ten sam skład co w innych mięsach tyle że nieco więcej - to w sumie dla psa dobrze bo to właśnie tłuszcz jest dla psa głównym źródłem pozyskiwania energii. Oprócz tego witaminy (tylko w surowym), składniki mineralne....
Ja się zastanwiam jakim cudem niektórzy dostają dyplom, udaje im się skończyć uczelnię wyższą? Skoro potem takie "rewelacje" opowiadaja... :shock: :shock:
To dlaczego producenci karm suchych omijają to mięso szerokim łukiem?
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

14 lutego 2013, 19:42

Nie wszyscy..Exclusion można było kupić w Polsce z wieprzowiną i groszkiem :lol:
A tak na serio to chyba - jak przynajmniej zauważyłam u siebie na bazarze w budach po asortymencie z wieprzowiny - odpadów nadających się do produkcji karmy brak. Wszystko idzie do celów spożywczych a takie cuda jak ryjki czy uszy - suszonki dla psów
Gościu - ależ ja się wcale nie denerwuję, a jest czym?
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty: 4455
Rejestracja: 27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

14 lutego 2013, 19:50

Iza ja naprawdę pytam :) dziwne dlaczego nie dodaja oficjalnie?
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

14 lutego 2013, 20:20

Dziwnych rzeczy to na świecie jest masa. pamiętasz jeszcze jak masło było niezdrowe? Ten sam czas kiedy "pijcie mleko hektolitrami!". Teraz ? Masło jest cacy a mleko szkodzi....a największym cudem wszech czasów jak dla mnie jest teoria jakoby mięso kurczaków pasionych hormonami i antybiotykami jest najzdrowsze na świecie...przy kurczakach wołowina jest be (zresztą trend istniejący od lat), wieprzowina to wręcz trucizna!
Pamiętasz jeszcze z dziecinnych lat smak szynki? Golonki? Chleba ze smalcem i skwarkami? Całe pokolenia były tak chowane - nasze babcie dożywające 100 lat. My mamy szansę na to? A jadały tak niezdrowo...za to nasze dzieci na polecanych kurczakach tryskają .... wiecznym glutem.
A to wszystko oficjalnie wysoki sądzie :mrgreen:
MiYu
Posty: 36
Rejestracja: 22 lipca 2011, 08:18
Lokalizacja: Austria

14 lutego 2013, 20:48

Nie dodają z prostej przyczyny - ludziom wieprzowina kojarzy się z Ayuszkim i ludzie omijają ją w żywieniu zwierzaków szerokim łukiem. Podczas kilkuletniej pracy w zoologi niejednokrotnie słyszałam o "wadach" wieprzowiny, opowiadanej nawet przez pseudoweterynarzy. Producenci karm nie są głupi, wywąchają co się sprzedaje, a co nie.
Dlatego jest taka moda na pokarmy z kurczakiem, który jest tak zdrowy jak sól drogowa. Siostra napędzona modą na "zdrowe kurczaki" z zamiłowaniem kupowała je i podawała córce od małego, oczywiście podawała też inne mięsa, ale ich już mniej ;) Efektem tego jest wczesne dojrzewanie jej córy (7 letnie dziecko z miesiączką, biustem którego nie powstydzi się gimnazjalistka i trądzikiem).
Moi rodzice mają hodowlę trzody, znam też osoby, które mają fermy kurze. Temat pasz jest mi znany i wieprzowina jeśli chodzi o sposób karmienia, jest przynajmniej 2 razy zdrowsza od kurczaków, które mają tak naszprycowaną chemią dietę, że dziwię się, że te kurczaki się nie świecą.
Moim kotom, psu i fretce daję wieprzowinę i inne mięsa (zawsze ze sprawdzonego źródła, nie z bazarów itp), żyją i mają się świetnie.

isabell30 mania wciskania mleka wciąż panuje w Polsce, zwłaszcza dzieciaczkom. Nasz pediatra (austriacki) powiedział na ten temat tylko jedno zdanie: Mleko krowie jest dla cieląt, a nie dzieci.
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

14 lutego 2013, 21:09

eee tam, mlerko krowie jest fajne, smaczne i zdrowe...ale pod jednym warukiem - ma to być mleko krowie a nie biały płyn z kartonu. A takiego nie uświadczysz :mrgreen:
Ostatnio miałam dobrą passę - udało mi się nawiązać kontakty wiejskie i ściągnęłam trochę kur wiejskich na rosół. Otóż okazuje się, że mięso kurze wcale nie jest białe...jest ciemno czerwone (bledsze od wołowiny ale ma kolor), a tłuszcz żółty. Zapach, smak takiego rosołu - nie porównywalny z niczym. A dziś moje dziecko zasmakowało w mięsie nutrii...koniec z kurczakami sklepowymi. Nawet psa tym nie karmię.
MiYu
Posty: 36
Rejestracja: 22 lipca 2011, 08:18
Lokalizacja: Austria

14 lutego 2013, 21:26

Nie wiedziałam, że kurze sklepowe jest białe :) Na szczęście mieszkając w Polsce różnoraki drób oraz wieprzowinę mieliśmy swoją, więc w sklepie kupowałam jedynie baraninę i wołowinę. Z kolei w Austrii byłam zszokowana jak w sklepie zobaczyłam, że kurczaki są... żółto-pomarańczowe od "zdrowej kukurydzy", oczywiście nie piszą, że owa kukurydza jest GMO :lol: Dobrze, że to kraj z bardzo rozwiniętym rolnictwem i większą świadomością, przynajmniej nie trudno tu o prawdziwych ekologicznych rolników. Udało mi się znaleźć miłośników naturalnego chowu i uprawy ku uciesze mojej, dziecka i futerek :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość