Tylko mięso

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
sunshain
Posty: 426
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 14:53

04 marca 2012, 14:06

yeti pisze:Jeśli coś możemy podać w naturalnej postaci, to podawajmy. Do naturalnej diety, nie trzeba podawać sztucznych suplementów.
przy BARFie jest to konieczne - wystarczy zgłębić podstawy żywienia

chyba, że zaczniesz podawać kilkudniowe myszki (można kupić mrożone);
o co chodzi z myszami ? wiesz czy nie wiesz?
yeti
Posty: 106
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:45

05 marca 2012, 16:08

Heh... nie koniecznie, nikt nie każe Ci dawać psu czy kotu sztucznych witamin. Wystarczy ze dostarczysz witaminy , podając mięso, kości/chrząstki, warzywa/owoce, żółtka jaj.
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

09 marca 2012, 16:38

co konkretnie trzeba suplementować przy Barfie? Przecież to się mija z założeniami diety, wątpię że dziko żyjące psy sięgają codziennie rano po porcję witamin;)
yeti
Posty: 106
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:45

10 marca 2012, 13:42

Zgadzam się :)
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

10 marca 2012, 16:20

nie należy przyrównywać diety kociej do diety psiej :) Barf koci różni się od Barfa psiego. tak samo nie można karmić kota gotową psią karmą bo koty mają większe zapotrzebowanie na inne składniki pokarmowe :) Mając na myśli suplementy nikt tu nie mówi o witaminach a np. o taurynie, która jest aminokwasem i jest niezbędna dla kota a zbyteczna w diecie psa. Między innymi właśnie te myszki o których pisała sunshine a nikt jej nie odpowiedział dostarczają kotu tauryny.
Awatar użytkownika
sunshain
Posty: 426
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 14:53

10 marca 2012, 19:02

SleepingSun pisze:co konkretnie trzeba suplementować przy Barfie? Przecież to się mija z założeniami diety, wątpię że dziko żyjące psy sięgają codziennie rano po porcję witamin;)
widzę, że o BARFie nie masz pojęcia więc nie zabieraj czasu innym bo z Twoich postów ktoś niedoświadczony może skorzystać w ten sposób, że doprowadzić do poważnych zaburzeń zdrowotnych na podłożu żywieniowym

wypada najpierw coś poczytać a nie pisać na zasadzie po co - psy pod budą jedzą resztki i ze stołu i jakoś żyją z naciskiem na jakoś

nie masz pojęcia co to jest BARF ? poczytaj jest taki dobry portal z tym związany
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

11 marca 2012, 18:40

sunshine nie będę z Tobą dyskutować.

To, że tauryna jest kotom niezbędna to wiem natomiast czy nie da się pokryć jej zapotrzebowania naturalnie? Tauryna dość powszechnie występuje w rybach i innych mięsach. Z tego co mi wiadomo jeśli kot je je bez obróbki termicznej to się jej nie suplementuje. Proszę mnie poprawić jeśli mam błędne informacje:)
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

11 marca 2012, 19:01

SleepingSun tak tauryna występuje w rybach i mięsach najwięcej chyba w indyku ale i tak jest jej tam zbyt mało żeby pokryć zapotrzebowanie kota i dlatego powinno się ją suplementować. Jedynie właśnie w myszach jest jej wystarczająco dużo ;)
yeti
Posty: 106
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:45

11 marca 2012, 19:37

Naturalne suplementy, są oczywiście niezbędne. Z tym że unikajmy podawania wszelkich tabletek, proszków czy płynów witaminowo/suplementowych.
Astka
Posty: 2
Rejestracja: 25 stycznia 2012, 23:07

02 kwietnia 2012, 00:42

No to może warto wspomnieć o chorobie Aujeszkyego, która dla kotów jest śmiertelna. Zarazić się nią kot może po zjedzeniu mięsa wieprzowego z wirusem tej choroby.
tutaj opis bardziej konkretny: (źródło: http://twojezwierzaki.org/artykul/178/c ... oby-kotow/)

"Choroba Aujeszkyego – nazywana jest także wścieklizną rzekomą. To wirusowa choroba zakaźna zwierząt dzikich i domowych. Wirus, którego jedynym naturalnym gospodarzem są świnie, jest całkowicie niegroźny dla ludzi, natomiast powodowana nim choroba jest dla kotów zawsze śmiertelna.

W jaki sposób dochodzi do zarażenia?
Najczęstszą drogą jest zjedzenie zakażonego mięsa wieprzowego. Koty wychodzące mogą również zarazić się przez kontakt z chorymi świniami, kiedy to wirus wnika do organizmu przez błony śluzowe nosa i jamy ustnej.

Objawy
Wirus atakuje mózg zwierzęcia, co objawia się wymiotami, ślinotokiem, zachwianiem równowagi i charakterystycznym bardzo silnym świądem ciała. Kot zaczyna się intensywnie drapać, co z kolei prowadzi do powstania ciężkich samookaleczeń. Często obserwuje się apatię lub wręcz odwrotnie – nadpobudliwość i lęk, a także brak apetytu. Z czasem zwierzę zaczyna mieć drgawki, objawy paraliżu, zapada w śpiączkę i umiera. Choroba ma przebieg ekspresowy: zazwyczaj od pierwszych objawów do śmierci kota mija od 12 do 48 godzin."
yeti
Posty: 106
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:45

02 kwietnia 2012, 15:23

Szczerze powiedziawszy, przy specjalnie badanym mięsku nic się nie stanie, a wieprzowina jest zdrowa.
Moje jedzą od zawsze i wiem, że chore nie były i nie będą. Choroba jest bardzo, bardzo rzadka i praktycznie nie występuje, więc nie bójmy się.
Awatar użytkownika
sunshain
Posty: 426
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 14:53

03 kwietnia 2012, 17:41

yeti pisze:Szczerze powiedziawszy, przy specjalnie badanym mięsku nic się nie stanie, a wieprzowina jest zdrowa.
Moje jedzą od zawsze i wiem, że chore nie były i nie będą. Choroba jest bardzo, bardzo rzadka i praktycznie nie występuje, więc nie bójmy się.
w Polsce obowiązuje program zwalczanie tej choroby .... chyba ma zakończyć się w 2013 lub 2015r.
..... znasz to powiedzenie, że pewnym można być tylko jednego ............................... śmierci
przyjaciel kota

27 czerwca 2012, 20:17

sunshain pisze:
yeti pisze:Jeśli coś możemy podać w naturalnej postaci, to podawajmy. Do naturalnej diety, nie trzeba podawać sztucznych suplementów.
przy BARFie jest to konieczne - wystarczy zgłębić podstawy żywienia

chyba, że zaczniesz podawać kilkudniowe myszki (można kupić mrożone);
o co chodzi z myszami ? wiesz czy nie wiesz?

Mrozone myszki?????
Awatar użytkownika
sunshain
Posty: 426
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 14:53

28 czerwca 2012, 18:48

przyjaciel kota pisze:
sunshain pisze:
yeti pisze:Jeśli coś możemy podać w naturalnej postaci, to podawajmy. Do naturalnej diety, nie trzeba podawać sztucznych suplementów.
przy BARFie jest to konieczne - wystarczy zgłębić podstawy żywienia

chyba, że zaczniesz podawać kilkudniowe myszki (można kupić mrożone);
o co chodzi z myszami ? wiesz czy nie wiesz?

Mrozone myszki?????
tak są ale chyba najbliższe w Niemczech; była próba sprzedaży BARFA przez sklep z tego typu żywnością dla psów ale nie wiem czy im się udało
Gość

09 sierpnia 2012, 13:18

Można kupić mrożone oseski. Myszy są niezbyt rozgarnięte i dlatego nie miałabym problemu aby podawać je swoim kotom ( na razie ich nie mam;p). Wpiszcie sobie w google mrożone myszy ;) Można dostać bez problemu. We mnie sprzeciw budzi jedynie skarmianie szczurami, bo szczury są super inteligentne i w ogóle ;) Ale myszki, niech wsuwa. Znałam kota, który polował na króliki i wyżerał wnętrzności. Oprócz tego miał w misce Whiskasa ( nie żebym whiskasa polecała ale zawsze byłam zdziwiona jak na whiskasie można tak wyhodować kota, sierść jak aksamit. Przestałam się dziwić jak nieomal nie wdepnęłam w królicze zwłoki...).
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość