ROYAL CANIN Sterilised kontra ROYAL CANIN Young Male WS 40

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

David
Posty: 13
Rejestracja: 24 lutego 2012, 07:58

29 lutego 2012, 17:30

Witam mam pytanko jaka jest roznica między karmą ROYAL CANIN Sterilised http://www.krakvet.pl/royal-canin-steri ... -9172.html a karmą ROYAL CANIN Young Male WS 40 http://www.krakvet.pl/royal-canin-young ... -1569.html ??

niedawno wykastrowalem kocurka i pani weterynarz dala mi ta druga ...ale chyba dwie są dla kotow kastrowanych wiec jaka jest roznica???
yeti
Posty: 106
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:45

29 lutego 2012, 19:54

Różnicy nie widzę, bo i jedna karma nie nadaje się dl kota i druga też. Radze zmianę karmy na Orijen Acanę lub Taste of the wild.
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

01 marca 2012, 19:51

Ja swoje koty przez bardzo długi okres czasu karmiłam royalem miały piękną błyszczącą sierść i dobrze przybierały na wadze nie było też problemów kuwetkowych. Nie rozumiem dlaczego miałabym nie podawać kotu owej karmy skoro mu nie szkodzi a widać że działa na jego wygląd korzystnie? yeti wcale nie jest powiedziane, że karmy o których piszesz będą kotu smakować i czy to oznacza, że wtedy ma się je na siłę pakować w kota tylko dlatego, że są uznawane za dobre? Ja ostatnio pytałam weterynarza czy jest potrzeba karmienia kota karmami niezawierającymi zbóż i dowiedziałam się, że jeśli kot jest zdrowy, nie ma alergii to nie ma takiej potrzeby. Zamiast krytykować na dzień dobry kogoś kto zadaje proste pytanie może lepiej mu na nie odpowiedzieć. David wydaje mi się, że ta druga karma jest odrobinę lepsza choć różnice są niewielkie. Na początek możesz kupić po małym opakowaniu jednej drugiej i sprawdzić, która bardziej będzie smakowała kotu i jak będzie na nią reagował ogólnie i wtedy może to ułatwi Ci podjęcie decyzji ;)
yeti
Posty: 106
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:45

01 marca 2012, 20:21

Powtarzam : WETERYNARZ O NIE DIETETYK i najczęściej nie ma zielonego pojęcia o żywieniu zwierząt. RC jest karma bardzo słabej jakości i boli mnie to, jak ktoś świadomie truje kota, więc odradzam. A widziałaś może, żeby kot jadł zboże? Bo ja nie...nie podawajmy więc tego co jest zbędne, a jedynie rozpycha żołądek. Nie toleruję zapychaczy, o są niepotrzebne, podawajmy kotom to, co jest im niezbędne i zdrowe, a nie byle co-byle było.Z RC to jest tak, że polecaj to osoby, które na żywieniu się nie znają, a polecają dlatego, że weterynarz mówił dobrze o tej karmie, co wcale prawdą nie było.
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

01 marca 2012, 20:44

Proszę Cię nie mów tu o truciu zwierząt bo nikt im strychniny do karmy nie dodaje. Yeti a czy Ty jesteś dietetykiem? Czy Twoja wiedza opiera się wyłącznie na tym co pisze się na forach? Weterynarz z pewnością wie lepiej niż przeciętny człowiek jakie karmy są dobre.Jesteś człowiekiem więc teoretycznie również miesożercą czy w związku z tym spożywasz same mięso? Zaraz wyjdzie na to, że koty nie powinny zjadać trawy bo to nie mięso. Kiedyś nie było tylu dostępnych karm i ludzie nie marudzili i nie unosili się bez potrzeby. Szczerze mówiąc nie widzę sensu w upieraniu się przy kilku określonych karmach a tym samym narzucaniu komuś czym ma karmić zwierzę bo to jest kwestia indywidualna. Tak jak pisałam jeżeli kot dobrze wygląda i jest zdrowy po RC to dlaczego mu jej nie podawać? Jeśli okaże się, że kot będzie reagował na podane przez Ciebie karmy rozwolnieniem, będzie miał matową i tłustą sierść i będzie chudł w oczach to znaczy że wg Ciebie dalsze podawanie mu tych karm będzie miało sens? Dla mnie niestety jest to większe wyrządzanie mu krzywdy w tym przypadku. Weź też pod uwagę, że nie każdego stać na karmę z najwyższej półki!
David
Posty: 13
Rejestracja: 24 lutego 2012, 07:58

01 marca 2012, 21:02

co do karm to chodzi mi konkretnie o kocurka wykastrowanego...Rc jak wiadomo nie jest tani wiec po co przeplacac jak mozna kupic bardzo dobra karme i o wiele taniej np TOTW ;) ale wlasnie druga sprawa to te krysztalki w moczu itp i czy kot nie potrzbuje spejalistycznej karmy wlasnie takiej Rc czy innej podobnej
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

01 marca 2012, 21:10

David kastracja to nie choroba i jak najbardziej można karmić kota zwykłymi karmami bytowymi. Wszystko zależy od kota jedne mają problemy inne ich nie mają, jedne tyją inne nie... myślę, że trzeba obserwować. U kastrowanych kocurków podobno częściej występują problemy ze strony układu moczowego. Jak masz się martwić to możesz mu podawać tą specjalistyczną ;).
yeti
Posty: 106
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:45

01 marca 2012, 21:35

Proszę, Hedwa, nie unoś się...
Zupełnie przeinaczasz to, co napisałam. Forum jak wiadomo nie jest bazą wiedzy, a jedynie miejscem, gdzie można luźno porozmawiać. Jeśli szukasz w internecie wiedzy, to czytaj tylko autoryzowane strony internetowe, a nie fora.
Co do weterynarzy, to nie są oni Żadnym Guru, ani nie wiadomo kim, żeby być mądrzejsi od innych ludzi. Jasne, ze w sprawach leczenia zwierząt świecą często przykładem, ale dietetykami tak, czy inaczej nie są, więc o żywieniu mogą mieć pojęcie, ale nie muszą.Ale jeśli ktoś poleca ci niskobiałkowe, niewartościowe karmy typu RC, to nie zamierzam z takimi osobami rozmawiać. Nie zamierzam również pouczać osób niereformowalnych, bo nie ma to sensu. Jeśli karmisz kota czym popadnie-karm dalej, najwyżej zobaczymy co będzie za parę lat...tylko w tym wszystkim szkoda mi kota.

Wracając do tematu, TOTW jest karmą bardzo dobrą, nie porównywalna z RC o którego wadach mogłabym się tu rozpisywać...
Kot kastrowany nie będzie tył, gdy dostarczymy mu odpowiednie pożywienie i dużo ruchu.

I tyle..myślę że to co napisałam powinno być zrozumiałe. Bo nie chodzi tutaj o karmienie samym mięsem, ale niezbędnymi dla kota składnikami. (mięso, chrząstki, ryby, mała ilość warzyw/owoców, żółtko itd.).
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

01 marca 2012, 21:50

Więc jestem niereformowalna :lol: Nie karmię kota czym popadnie karmię go tym co mu smakuje i po czym dobrze wygląda i nie uważam żebym mu tym jakąś krzywdę wyrządzała. I nie upieram się zażarcie przy jednym choćby mnie kroili i dźgali. Nie twierdzę, że karmy o których piszesz są złe chodzi mi o to, że nie podchodzą wszystkim kotom. Jeśli tak się dzieje i ktoś podaje im karmę z dodatkiem zbóż to wiesza się na nim psy za co? Ludzie czy my jesteśmy w przedszkolu? Mam w domu kota który od małego je whiskasa i nie ma siły na to żeby dać mu coś innego nie ja go tego nauczyłam ale też nie potrafię go tego oduczyć... Kot żyje ponad 15 lat i ma się dobrze więc jakoś nie widzę tego co ma być za te parę lat o których piszesz ;). Teraz wszyscy wiedzą najlepiej i pozjadali wszystkie rozumy bo na rynku jest zbyt dużo dostepnych karm, kiedyś nikt nie marudził i koty dostawały to co było a swego czasu i RC był dobrą karmą. Unoszę się bo reagujesz tak jakby ktoś wieszał kota na sznurze na drzewie. Powoli to forum swoją atmosferą zaczyna mi przypominać inne kocie forum :? Dalszą bezproduktywną dyskusję uważam za zbędną i zakończoną :roll:
David
Posty: 13
Rejestracja: 24 lutego 2012, 07:58

01 marca 2012, 21:59

ja przeczytalem tez taki komentarz gdzies ze weterynarze polecaja RC dlatego ze maja z tego jakies korzysci ...ze RC zrobilo taka wielka kampanie,wrzucila swoje produkty dla wiekszosci weterynarzy itp mogloby sie zgadzac u mnie w miasteczku bylem u dwoch wetow i u dwoch widzialem tylko RC na polkach rozne ulotki z tej firmy ksiazeczki itp
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

01 marca 2012, 22:10

Mi żaden weterynarz nigdy nie polecał RC zawsze sama decydowałam o tym co podać kotu opierając się na tym co wyczytałam w składzie karmy. U mnie np. dużym ograniczeniem przy wyborze jest też to, że moje koty łykają małe chrupki bez ich gryzienia. Pozostają mi więc do wyboru w zasadzie 3 karmy z większymi. Próbowałam podawać im TOTW i jadły go chętnie dopóki były małe i chrupki były dla nich odpowiedniej wielkości.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty: 1878
Rejestracja: 13 listopada 2010, 19:52

01 marca 2012, 22:18

David, RC w jednej ze swoich książeczek reklamowych miał napisane, że wszystkie karmy bytowe dla dorosłych kotów nadają się dla kastratów. Oczywiście, należy dbać, aby kot nie przytył zbytnio i miał sporo ruchu, no i także trzymać rękę na pulsie, obserwować, zjawiać się na badaniach.

A karmy coraz bardziej się specjalizują i "wylaszczają" - karma z dziczyzną, karma z ekologicznym pstrągiem, łososiem norweskim z wód krystalicznych i bógwico. Niedługo zobaczę superkarmę z kretem z Krety i wołowiną kobe.

Idąc tokiem rozumowania yeti widzę światełko w tunelu w kryzysie.Nie wiem czemu przepłacam na RC, (a dodam, że mam ok. 4kg TOTW w dwóch rodzajach, które odstręczają mojego kota, Orijen też nie wchodził i był strajk, nic poza suchym i czekoladą - z względów wiadomych niewskazaną - go nie interesuje) jak swobodnie mogę się na Whiskas przerzucić, jak to i tak na to samo wychodzi. Taniej będzie.
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

01 marca 2012, 22:30

dobbinka pisze: Niedługo zobaczę superkarmę z kretem z Krety i wołowiną kobe.
Padłam :lol: :lol: :lol:
yeti
Posty: 106
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:45

02 marca 2012, 16:07

Hmm... myślę, że lepiej będzie jeśli admin zamknie lub wykasuje całkowicie ten temat, bo może bardzo zaszkodzić kotom !

A tym, co czytają, to radze nie szukać wiedzy na forach, bo tam i tak każdy pisze co chce.
asiryś
Posty: 2309
Rejestracja: 06 stycznia 2011, 17:37

02 marca 2012, 16:13

yeti pisze:Hmm... myślę, że lepiej będzie jeśli admin zamknie lub wykasuje całkowicie ten temat, bo może bardzo zaszkodzić kotom !

A tym, co czytają, to radze nie szukać wiedzy na forach, bo tam i tak każdy pisze co chce.
Czyli, rozumiem, ze Ty też piszesz, co chcesz ? I chcesz zaszkodzić kotom... :? :shock:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość