Wiele problemow

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

d1997pl
Posty: 1
Rejestracja: 03 maja 2013, 15:07

03 maja 2013, 15:18

Witam :)
mam problem z psem pinczer miniaturka (ratlerek) pies potrafi doprowadzic do szalu -_- a wiec moze przedstawie sytuacje ktora jest najgorsza :)
Dzis przyjachala rodzina z psem taki malutki podoby do mojego tylko ze bialy i dluga siersc czy wlosy xd i o to co robi mój pies DUPCY GO !!!! ten biedy 6 miesieczy piesek sie go boi i ucieka . A mój pies mimo ze go zatrzymuje wyrzucam z pokoju na pare minut nic se z tego nie robi . Jak go wpuszczam do pokoju co robi zapytacie ? a wiec DUPCY !!!. kurwa ja juz nie mam sil do tego psa inne psy sa spokojne itp. a ten mam siajbe -_-.
drugi problem to jak go wziolem do pokoju ze soba zeby sie nie czul samotny to on kur... cale jeba... 2 godziny piszczy no mam ochote wziasc siekiere i go pokroic ( nie no zart ) ale ile mozna on ma chyba adhd
A i jeszcze jedno. Moj pies jak jem obiad czy leze na sofie tez piszczy caly czas potrafi nawet 4 godziny -_- wypuszczam go na pole , przynosze legowisko , zabawki ale co z tego on woli wkurwiac ludzi -_-
Ja już nie mam sil nawet kiedy mysle ze chce sie bawic albo cos i np rzucam mu pilke wtedu ucieka WTF !!!


PROSZE O POMOC BO ZARAZ MNIE KREW ZALEJE
sry za bledy ale pisze to na szybko
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

03 maja 2013, 18:48

po pierwsze trochę popraw słownictwo, to nie podwórko aby na ogólnopolskim forum używać takiego słownictwa i doboru słów.
po drugie co znaczy słowo "dupcy go"?
po trzecie napisz gdzie pies przebywa cały dzień, kto się nim zajmuje na co dzień.
po czwarte pies piszczy 4 godziny jak jesz obiad (to jak długo ty go jesz :? bo w końcu nie wiem czy pies piszczy 4godziny po prostu czy piszczy w trakcie twojego posiłku)
gosia11222

04 maja 2013, 15:18

spokojnie!!!!
własciciel zwariowany jak jego pies!!!!!!
Gość

04 maja 2013, 16:10

Ponoć pies się upodabnia do właściciela :D
Seiti
Posty: 3112
Rejestracja: 03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja: Łódź

05 maja 2013, 20:04

Nie przyszło Ci do głowy, że obecność obcego psa mogła go zestresować?
Co znaczy "wypuszczam go na pole"? A może coś z nim porobisz, szkolenie, zabawy itp. Sam ma się sobą zajmować? Po to masz psa żeby wspólnie spędzać z nim czas na wspólnych zajęciach.
Przy posiłku może po prostu domaga się jedzenia. Był nauczony sępienia? Może piszczy z nudów jak Ty leżysz.
Przy takiej formie zdań ciężko mi zrozumieć co masz do przekazania.
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

06 maja 2013, 08:05

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 10:39 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

06 maja 2013, 10:03

Snedronningen pisze:Ludzie nie chcą poznać przyczyny, nie interesują sie nią. Oni chcą prosty przepis, najlepiej w punltach, co zrobić. I dobrze jak będzie to szybkie rozwiązanie.
to było też o mnie......?
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

06 maja 2013, 10:10

Nie. Ty jesteś tym wspaniałym wyjątkiem, który (napisałabym, że przywraca wiarę w ludzi, ale tak nie jest) napawa mnie optymizmem i radością.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość