szczeniaczek sam w domu

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

PAULINA
Posty: 5
Rejestracja: 20 grudnia 2005, 13:30
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

20 grudnia 2005, 14:00

witam wszystkich !!!
jestem tu nowa mam pytanie odnośnie zostawiania pieska samego mój bokserek ma prawie trzy miechy i od samego początku (tzn. od miesiąca) ok 4 godz. dziennie jest sam w domku(ma dużą klateczkę)
boję sie czy taka samotność nie odbije zię źle na jego psychice , mam też pytanie od kiedy piesek może zostawać ok 8 godz sam
proszę nie myśleć ze jestem bez serca poprostu razem z mężem pracujemy na razie załatwiamy mu opiekę 4 godz. jak nas nie ma ale drugie 4 jest sam ale nie wiem jak długo to potrwa bo wszystkim dezorganizujemy życie. Nie chodzi mi o niszczenie tylko o jego samopoczucie bo bardzo go kochamy!!!!!
Marzena

21 grudnia 2005, 19:32

Dobry wieczór

Pomysł zklatka jest bardzo dobry szczeniak jesli teraz nie zostanie przyzwyczajony do samotności to nigdy sie nie przyzwyczji myslę ze powolutku mozna wprowdzć system ze zostaje sam na 4 godziny przychodzi ktoś wyprowadzic szczenie pobawi się znim nakarmi i zostawi na ponowne 4 godziny wydłuzając powoli czas między wyprowadzeniem pużniej po 5 godzinach po 6 na 8 godzin będzie mógł zostawć z czasem ok 6-8 miesiaca , rano trzeba będzie tylko wyprowadzic pieska na spacer pozwolic mu się wybiegać i napewno bedzie mógł zostawac sam a klatka bedzie jego" buda "schronieniem gdzie bedzie zawsze mógł spokojnie sobie pospac.

Dziękuje
Pozdrawiam
Marzena Machnik
PAULINA
Posty: 5
Rejestracja: 20 grudnia 2005, 13:30
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

22 grudnia 2005, 13:45

PANI MARZENO bardzo dziekuję za tak wyczerpującą odpowiedż
klatka faktycznie jest dobrym rozwiązaniem ale martwi mnie fakt ze piesek mając wydzielone w klatce miejsce na legowisko i miejsce na ewentualne załatwianie się on zawsze siusia do swojego materacyka albo na kocyk a nie na wydzielone do tego miejsce nie wyzywam go kiedy to robi bo czytałam ze nie wyzywa sie pieska kiedy jest na swoim miejscu(w tym wypadku jego azylem jest klatka) nie wiem jak go oduczyć załatwiania się we własne legowiska słyszałam ze szczeniaki nigdy nie zanieczyszczają swojego miejsca w który śpią, dlaczego więc mój bokserek tak robi? może ktoś ma podobny problem ze swoim pupilem dodam ze nic nie pomaga pranie i psikanie specjalnym środkiem neutralizującym mocz i kał.
z gory dziękuję za odpowiedź
Marzena

23 grudnia 2005, 18:20

Dobry wieczór

Czy szczeniak wychodzi juz na zewnątrz czy nauczony jest sikania na gazetkę?

Czy to się dzieje jak nikogo nie ma z nim?
Jeśli nie, to
Czy jak są państwo w domu czy równiez przy otwartej klatce chodzi tam siusiać?

Dziekuję
Pozdrawiam
Zyczę Wesołych Świąt
Marzena Machnik
PAULINA
Posty: 5
Rejestracja: 20 grudnia 2005, 13:30
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

24 grudnia 2005, 09:20

witam ponownie!
no więc piesek od samego początku jest nauczony wychodzić na dwór
(mieszkamy w bloku ale na szczeście na parterze więc nie ma problemu)
i bardzo ładnie się załatwia na dworze w ogóle nie uczyliśmy go siusiać na gazete tylko odrazu na dwór.
Jak jesteśmy w domu to wychodzę z nim często nawet co godzinę ale jak nie zdąże to wchodzi do klatki i tam leje czasami na materacyk czasami dalej ale w klatce to jeszcze rozumiem bo jak nas nie ma to przecież też tam siusia ale dlaczego na materacyk w którym śpi???
Poza klatką też zdaża mu sie posikać na panele jak to zobacze to odrazu mu przerywam krzyknę i zabieram na dwór zeby tam dokończył (nie stosuję drastycznej metody maczania pyszczka w siusiach u poprzedniego psa to kilka razy zrobiłam ale to chyba nie od tego sie nauczył więc tego nie robie) gorzej jak coś robię w kuchni a on sie cichaczem gdzieś zleje i potem dopiero to znajdę to już nawet nie ma co krzyczeć. Nie mam już siły codziennie myję podłogę wodą z octem bo wszystko śmierdzi siuśkami poprzedni pies też bokser czasami zlał sie w domu ale nigdy w swoje legowisko dlatego tego nie rozumiem
Pozdrawiam serdecznie
i życzę zdrowych, spokojnych
Świąt Bożego Narodzenia
Paulina
Marzena

27 grudnia 2005, 20:41

Dobry wieczór

Bardzo dobrze ze nie stosuje Pani metod namacznia pyszczka w psim moczu tym jedynie mozemy wystraszyć pieska nie warto tez krzyczec gdy znadziemy siku lub kupke .Jedynie spokojem nauczymy załatwiania się na zewnątrz ,wydaje mi sie że szczeniak oduczy sie sikania na posłanie sam , jesli Pani go złapie na gorącym uczynku wówczas wynieś go natychmiast na zewnątrz . Obserwując własne szczeniaczki zdazało im się zsiusiać na posłaniu jeśli ich nikt nie wypuścił na czas, ,z tego co Pani opisuje szczeniaczek w takich samych okolicznościach to robi,więc moim zdaniem nie ma powodu do zmartwień z czasem piesio będzie wytrzymywał i załatwiał się po za klatką .

Dziękuję
Pozdrawiam
Marzena Machnik
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość