Dzień dobry, mam problem z moim 6-cio letnim wodołazem (samcem). Mianowicie spacery od pewnego czasu wyglądają tak że pies idzie ściśle po jednej trasie i nie ma szans na jakikolwiek inny wariant przed każdym przejściem, skrzyżowaniem pies się zatrzymuje abym czasem nie zaciągnął go w jakiekolwiek inne miejsce, nie działają prośby, czekanie, wołanie czy przysmaki. Za każdym razem zaprowadza mnie w miejsce gdzie mieszka/spaceruje jakaś suczka. A na miejscu obwąchuje, liże, wyczekuje, chodzi w tę i z powrotem wzdłuż chodnika czasami trwa to pół godziny po czym wracamy do domu a czasami ze względu na gabaryty psa trzeba go zabrać autem...
Pytanie czy ktoś miał podobny problem i wie bądź ma pomysł jak temu zaradzić. Będę bardzo wdzięczny za pomoc
Problemy ze spacerami.
Dzień dobry!
Jeśli pies podczas każdego spaceru prowadzi do miejsca, gdzie czuje suczkę, a dodatkowo nie jest wykastrowany to możliwe, że podąża w danym kierunku, aby zaspokoić swoje potrzeby. Natomiast jeśli sytuacja trwa już dłuższy czas to warto skonsultować się z behawiorystą. W sytuacji, kiedy pies nie chce zboczyć z wytyczonej trasy należałoby obserwować jego mowę ciała, aby zrozumieć jakie emocje mu w danym momencie towarzyszą. Trzymam kciuki, aby problem został rozwiązany!
Pozdrawiam serdecznie,
Zespół Vet4u
Jeśli pies podczas każdego spaceru prowadzi do miejsca, gdzie czuje suczkę, a dodatkowo nie jest wykastrowany to możliwe, że podąża w danym kierunku, aby zaspokoić swoje potrzeby. Natomiast jeśli sytuacja trwa już dłuższy czas to warto skonsultować się z behawiorystą. W sytuacji, kiedy pies nie chce zboczyć z wytyczonej trasy należałoby obserwować jego mowę ciała, aby zrozumieć jakie emocje mu w danym momencie towarzyszą. Trzymam kciuki, aby problem został rozwiązany!
Pozdrawiam serdecznie,
Zespół Vet4u
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości