Problem z pieskiem

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

10 marca 2013, 18:25

pianistka pisze:Patrząc na koszt karmy, szczepienia , weterynarza , opłatę sanitarną , czas który trzeba poświęcić na spacery, akcesoria dla psa - to monitoring mamy w pełni opłacony :)
tylko że osoby które znam i trzymają psa na dworze (choć w domu też) nie korzystają z usług weta (samo przejdzie a jak nie to trudno) a przez to nie tracą kasy na leczenie, szczepienia, badania. za psa pewnie też nie płacą bo skoro pies nie był szczepiony nawet na wścieklizne to oficjalnie nie istnieje.
dodatkowo skoro pies ma ogród to nie ma konieczności wyprowadzania go, nie potrzebuje dzięki temu smyczy, kagańca.

co z tego że po 5latach koszt utrzymania psa jest większy niż monitoringu? łatwiej wydać 30zł co miesiąc niż 500 jednorazowo, a gwarancja i tak jest tylko na dwa lata.

taka jest niestety mentalność ludzka-wiem to bo sama wychowałam się w takim domu, okolicy....
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

10 marca 2013, 18:36

to smutne ale w dzisiejszych czasach dla nie których ludzi pies jest nie wiele wartą "rzeczą" która jak nie spełnia swojej funkcji albo przysparza problemów to po prostu jest wyrzucana.
takie myślenie część osób wyciąga z domu, jednych wystarczy uwrażliwić, wytłumaczyć inni są na tyle zepsuci że lepiej aby na ich drodze nie stanęło żadne żywe stworzenie.

ale wracając do głównego tematu:
każdy kto chce psa trzymać poza domem niech się zastanowi czy to ma jakiś sens a jeżeli już się zdecyduje to niech zapewni psu towarzystwo zwłaszcza jak pies jest sam przez większość część doby
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

10 marca 2013, 18:36

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 09:22 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

10 marca 2013, 18:38

No ale o czym my tutaj mówimy? O rzeczywistym monitoringu i alarmie czy na micie który można między bajkie włożyć?
Monitoring oraz alarm profesjonalne zareagują dopiero gdy nam ktoś coś majstruje przy drzwiach/oknach/wlezie do domu nie proszony itd. Pies który zdaniem wielu inteligentnych inaczej ma strzec i bronić/odstraszać będzie ujadał na ludzi idacych po przeciwnej stronie, na jadące samochody, na wirujący na wietrze liść/papierek, na kota, na szczura/wróbla/mrówkę. Po miesiącu ciągłego ujadania nikt juz uwagi najmniejszej nie zwróci na to że pies szczeka...nawet gdyby stado bandziorów wchodziło na teren. Mało tego - pies który jest na tym podwórku sam sobie zostawiony łasy jest na kontakt z człowiekiem - przekupienie takiego psa to kilka wizyt pod płotem a potem sam pomoże wynosić dobytek temu kto mu okaże zainteresowanie.
Odstraszacz??? Jak bandzior ma w ręku nóż/ pistolet/ gaz łzawiący/ paralizator (wszystko do kupienia przez internet w dowolnej cenie i w dowolnej chwili) to nie straszne mu nawet stado kaukazów
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

10 marca 2013, 18:54

to nawet trochę zabawne było:
kiedy ktoś mi opowiada dlaczego trzyma psa na dworze a ja po chwili odpowiadam jakie dziury ma to jego idealne rozwiązanie, zaczynają jąkać się i kręcić. wtedy już nie istnieje żaden racjonalny argument za trzymaniem psa non stop na dworze (no może po za tym że w domu jest czysciej :roll: :? ).

ale już kompletnie nie widzę sensu w trzymaniu psów na działkach z dala od domu. niestety nie znam właściciela takiego psa (choć psów takich widuje kilka) na tyle żeby się o to zapytać
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

10 marca 2013, 19:15

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 09:22 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

10 marca 2013, 19:22

A który bandzior idący na włam ma na to pozwolenie? :mrgreen:
Paralizator strzałowy załatwi najbardziej pobudzonego psa...najwyżej walnie dwa razy. Bateria szybko się ładuje....Można też ustawić odpowiedniąmoc uderzenia....albo zaopatrzyć się w paralizator strzałowy z jednoczesnym strumieniem gazu....są najróżniejsze wynalazki.
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

10 marca 2013, 19:35

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 09:22 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

10 marca 2013, 20:03

A wyobrażasz sobie co by to było gdyby najpierw do furtki podbiegł mały szczekający piesek a potem leniwym krokie zza domu wylazło by takie cosio??? :twisted: :twisted:
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

11 marca 2013, 08:39

słyszałam o lepszym ochroniarzu: struś :mrgreen:
na aukcji w allegro pisało że spisuję się doskonale bo choć krzywdy może i nie zrobi to wygląd, wielkość i obsesja śledzenia każdego kto wejdzie na jego podwórko daje większą gwarancje niż np. kaukaz :twisted:

po za Obcym i strusiem dobry też był by potwór z filmu "Wstrząsy"
Seiti
Posty: 3112
Rejestracja: 03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja: Łódź

11 marca 2013, 09:07

W "planecie 51" był piesek-alien :D
http://animowany.pl/wp-content/uploads/ ... neta51.jpg
Na końcu dostał się na statek ludzi... pewnie potem urósł i stał się już samym alienem :D
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

11 marca 2013, 09:12

oglądałam tą bajkę z rodzeństwem....słodki nawet im tam wyszedł :D
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

11 marca 2013, 09:14

Struś nie zrobi krzywdy???? Toż to jednym kopniakiem zabije człowieka bez trudu...to nie są łagodne zwierzaczki
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

11 marca 2013, 09:17

89ola pisze:krzywdy może i nie zrobi "
czyli nie dałam 100proc. gwarancji :twisted:
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

11 marca 2013, 09:59

Seiti pisze:W "planecie 51" był piesek-alien :D
http://animowany.pl/wp-content/uploads/ ... neta51.jpg
Na końcu dostał się na statek ludzi... pewnie potem urósł i stał się już samym alienem :D
W 3 części (alien 3) obcy wyszedł z rottweilera :mrgreen: Takie coś miec w domu... I nikt nie podskoczy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Komuś piesia?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość