Strona 1 z 1

Prośba - kocie relacje

: 29 września 2014, 18:07
autor: DorotaLucjaJK
Witajcie ,

Mam od pół roku starszą kocicę którą wzięłam z garażu,odchuchałam,wysterylizowałam
Nie było łatwo ,bała się drapała ,była nieufna
Potem zaprzyjaźniła się z moim pierwszym kotem kocurkiem prawie 3 latkiem - adoptowanym
Obecnie liże mu łepek i traktuje jak swoje kocię
Oswoiła się ,przychodziła się przytulać ,dawała brać na ręce
2 miesiące temu wprowadziła się córka z kotem - 2 letnim rudym Leonkiem - też adoptek jak umarła jego Pani ,został wyrzucony na ulicę a potem przygarnięty ale mieszkał w kociej komunie ,słaby ,nie umiał dopchać się do miski ,
teraz jest spokojnym cichym pieszczochem .
Kocica nie może go zaakceptować ,jak go widzi fuka i syczy oraz ucieka
Znowu stała się bardziej dzika ,siedzi pod łóżkiem ,przychodzi do mnie tylko w nocy się przytulać ,w dzień ucieka
Leoś szuka z nią kontaktu ale bez postępów - jest wrogiem nr 1
Proszę o poradę - co robić żeby Kicia była spokojniejsza i nie bała się Leosia i nie uciekała ode mnie
pozdrawiam
D

Re: Prośba - kocie relacje

: 30 września 2014, 12:06
autor: Grażyna_B
Musisz się wykazać dużą cierpliwością i zrozumieniem zazdrośnicy. Może na złagodzenie stosunków użyj Felyway'a.
Ona nie boi się Leosia tylko nie akceptuje tego, że poświęcasz mu uwagę i jest zazdrosna. Moim zdaniem, z doświadczenia, potrzebny jest czas i dopieszczanie dziewczyny, bez nachalności. Jeżeli przychodzi w nocy się myziać to dobry znak.
Bądź dobrej myśli, ona potrzebuje czasu na zaakceptowanie nowego domownika.
Ja mam 9 kotów - skutek sukcesywnego dokacania z różnymi przejściami.

Re: Prośba - kocie relacje

: 01 października 2014, 10:19
autor: Esme
Ja mam podobnie z moją Misią. Po odejsciu Kocia, jakby odżyła, (wiem, że dziwnie to brzmi), teraz jak przybył młody, znowu jest bardziej zamknieta i wrócila do starych ścieżek. Często jest zwyczajnie obrażona, ale staramy się :wink: Cierpliwości :wink: