Fakt, Advocate nie działa na tasiemce, ale oprócz pcheł i obleńców likwiduje świerzbowca usznego, drążącego i nużeńca. Takie dwa w jednym. Profender działa na obleńce i płazińce, ale roztoczy nie rusza. I tu i tu czegoś brakuje. Czy jest coś, co działa na wszystko naraz?AniaJ pisze:z tego co mi wiadomo advocate nie działa na tasiemca, a profender tak; za to advocate jednocześnie jest środkiem przeciwpchelnym za to nie ma takiej informacji przy profenderze
Profender
o własnie Ata, bo to mnie zawsze zastanawialo, czy takie odrobaczanie jest duza inwazja w koci organizm? oslabia jakos zwiarzaczka?
ja szczerze mowiac , poki nic sie nie dzieje- odpukac, postanowilam niczego nie badac, z tego powodu, ze i tak ponoc przesadzam na tle kota:):)
ps- dzisiaj maluszek znowu zaryl w stol i zamarl na dluzsza chwile w bezruchu a ja razem z nim. i znowu skonczylo sie dobrze. ale cholera, jak tym wypadkom zaradzic to nie wiem. ona jest jakaś "lewa" po swojej pani chyba:p
ja szczerze mowiac , poki nic sie nie dzieje- odpukac, postanowilam niczego nie badac, z tego powodu, ze i tak ponoc przesadzam na tle kota:):)
ps- dzisiaj maluszek znowu zaryl w stol i zamarl na dluzsza chwile w bezruchu a ja razem z nim. i znowu skonczylo sie dobrze. ale cholera, jak tym wypadkom zaradzic to nie wiem. ona jest jakaś "lewa" po swojej pani chyba:p
Aniu, temat był już parokrotnie poruszany więc zacytuję tylko wypowiedź doktora Jarka na temat odrobaczania psów:
Myślę, że do kotów też się to odnosi A co do tych "wypadków" Twojej kici jest to trochę niepokojące. Nie powinna tak wpadać na przedmioty, bo w końcu zrobi sobie jakąś krzywdę. Wiesz dobrze, że skutki takiego uderzenia w główkę mogą ujawnić się dopiero po jakimś czasie, dlatego trzeba jednak na małą łobuzicę bardziej uważać. Albo też częściej się z nią bawić - może wtedy się zmęczy i nie będzie tak wariować. A oczka ma w porządku?Jarek pisze:...Środki odrobaczające nowszej generacji nie maja skutków ogólnoustrojowego oddziaływania, mogą działać miejscowo drażnią - wymioty i biegunka. U dużych psów u małych też z resztą można wykonywać badanie kału i na tej podsatwie podejmować kolejne odrobaczania.
Ata , ja wlasnie uwazam do przesady. Kicia jest tak rozpieszczona ze bawi sie tylko ze mna, a jak juz ma mega ubaw, to rozpedzona , potrafi przywalic glowa lub szyja w cos. Spedzam w domu cale tygodnie bo zajec na uczelni mam tyle co nic, bawie sie z nia rano i wieczorem. no i pilnuje, ale nie jestem w stanie przewidziec ze np. walnie w stol w duzym pokoju:/ qrcze:/
oczka ma wporzadku, poprostu tak szaleje na calego momentami.
dzieki za odp, przyznam ze nie szukalam po forum o odrobaczaniu, tylko od razu zapytalam.
ale mnie dawno nie bylo na forum. tydzien na antybiotyku i z grypa:/
oczka ma wporzadku, poprostu tak szaleje na calego momentami.
dzieki za odp, przyznam ze nie szukalam po forum o odrobaczaniu, tylko od razu zapytalam.
ale mnie dawno nie bylo na forum. tydzien na antybiotyku i z grypa:/
Dosiu, myślę że małemu kociakowi wystarczy Vetminth. Z tego co czytałam, Pratel jest dość silny.Dośka@ pisze:moja wetka zawsze daje mojemu kotu Pratel. Czy to dobry środek czy prosić o coś innego? Niedlugo dołączy do mnie maleństwo. Czym go odrobaczyc na "dzień dobry" ?
Witam
Czy te preparaty które polecacie sa wyłacznie w tabletkach?? Jak je podajecie? W całosci czy rozkruszone w jedzeniu??
Czy one sa skuteczniejsze niż zastrzyk??
Ja za kazdym razem odrobaczałam zastrzykiem (chyba Aniprant, Aniprecel - nie umiem odczytać z ksiazeczki ) Czy ten preparat jest skuteczny? Moj kot jest niewychodzacy - nigdy nie zaobserwowałam robali. Odrobaczam go tym preparatem jeden zatrzyk raz na pół roku. (według zalecen weta) Czy to wystarczy??
Własnie wybieram sie do weta - może tym razem poprosze o inny srodek, choc szczerze mówiać forma zastrzyku jest bardzo wygodna.
Czy te preparaty które polecacie sa wyłacznie w tabletkach?? Jak je podajecie? W całosci czy rozkruszone w jedzeniu??
Czy one sa skuteczniejsze niż zastrzyk??
Ja za kazdym razem odrobaczałam zastrzykiem (chyba Aniprant, Aniprecel - nie umiem odczytać z ksiazeczki ) Czy ten preparat jest skuteczny? Moj kot jest niewychodzacy - nigdy nie zaobserwowałam robali. Odrobaczam go tym preparatem jeden zatrzyk raz na pół roku. (według zalecen weta) Czy to wystarczy??
Własnie wybieram sie do weta - może tym razem poprosze o inny srodek, choc szczerze mówiać forma zastrzyku jest bardzo wygodna.
Koralik, ja osobiscie wystrzegam się wszelkich zastrzyków, jeżeli mam możliwość wyboru.
Tabletek nie rozkruszam, bo w zdecydowanej większości są bardzo gorzkie i kot albo nie zje wcale, albo zje tylko część.
Przy gorzkich tabletkach może dostać mocnego ślinotoku, albo wręcz będzie toczył pianę ze śliny, dlatego wskazane jest podawać je dobrze "zamaskowane" .
Tu znajdziesz opisy jak radzimy sobie z podawaniem tabletek
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... B3em#34479
Tabletek nie rozkruszam, bo w zdecydowanej większości są bardzo gorzkie i kot albo nie zje wcale, albo zje tylko część.
Przy gorzkich tabletkach może dostać mocnego ślinotoku, albo wręcz będzie toczył pianę ze śliny, dlatego wskazane jest podawać je dobrze "zamaskowane" .
Tu znajdziesz opisy jak radzimy sobie z podawaniem tabletek
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... B3em#34479
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość