szalony BRUNO

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

gina11
Posty: 329
Rejestracja: 24 marca 2012, 17:02

09 stycznia 2013, 10:41

gdyby był choć 1 pies w gorzowie z którym bruno by się bawił, z którym dobrze by się dogadywał...płaciłabym właścicielowi za ich wspólną zabawę
Seiti
Posty: 3112
Rejestracja: 03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja: Łódź

09 stycznia 2013, 10:44

A jakie ma relacje z sunią?
Może warto skorzystać z usług szkoleniowca, zawsze jakiś pies by się znalazł do ćwiczeń.
gina11
Posty: 329
Rejestracja: 24 marca 2012, 17:02

09 stycznia 2013, 21:46

w porównaniu z tym co było w zeszłym roku ich relacje są super, choć an dworze nie pozwalam im się bawić bo bruno ją po prostu stratuje, depta, nie wiem jak to nazwać ale ona leży przerażona pod jego łapami a że jej łapki są grubości bruna palców..boję się urazu.
w domu za to jest wszystko ok, gina już się go nie boi, nie ma walk o smakołyki, czasem bruno chce ją sprowokować złapać za kark ale wystarczy krótkie zostaw i jest ok, gdyby gina była 20kg większa i 5 lat młodsza było by idealnie, raj dosłownie
Rogerek
Posty: 10
Rejestracja: 07 lutego 2013, 17:34

07 lutego 2013, 21:53

jaki pulpecik <3 a później Bruno i ganja hehe xD
kasiekwawa
Posty: 1
Rejestracja: 21 lutego 2013, 09:28

21 lutego 2013, 09:34

przepiekny
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

22 lutego 2013, 20:07

Obrazek

Gina i Bruno i różnica wielkości między nimi :mrgreen:

Obrazek

Bruno i zabawka z lumpeksu....5 minut radości :twisted:
Seiti
Posty: 3112
Rejestracja: 03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja: Łódź

22 lutego 2013, 20:12

Brunon jest super :) A jakie fajne ma umaszczenie na łapach, dopiero teraz zauważyłam.
Moje już lepiej szanują zabawki ;)

Raz Marcin pokłócił się z koleżanką o maskotkę pieska. Awantura straszna i jak to bywa gdzie 2 się bije tam 3 korzysta... i Neya ją sobie przygruchała i już nie oddała :D Ale piesek jeszcze jest w całości, nie unicestwiły go tak jak Bruno ;)
Co to było właściwie?
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

23 lutego 2013, 09:05

dość duży słonik, nie wiem czy to możliwe ale niszczenie zabawek bruno nauczył się od giny (tak jak szczekania bez powodu i wchodzenia na łóżko)
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

23 lutego 2013, 10:54

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 08:36 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

23 lutego 2013, 11:15

gina zawsze była w tym dobra. na widok gąbki dostawała ataku szału,najgorzej jak dobrała się do zabawki w której były pocięte na małe kawałki kolorowe gąbki. kiedyś miałam w tym cały pokój (strasznie to potem ciężko zebrać).
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

23 lutego 2013, 12:07

znam ten ból. Suka rozwaliła poduszkę z taką gąbką, która rozwala się na miliony kawałeczków, które to przyczepiają się do wszystkiego. Cały dom w tym był. Nawet sufit.
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

23 lutego 2013, 12:16

a duma i radość na pysku psa...bezcenne :roll:
Seiti
Posty: 3112
Rejestracja: 03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja: Łódź

23 lutego 2013, 21:11

To moje są bardzo grzeczne i nie niszczą swoich zabawek. Mam nawet hamburgera, którego kupiłam jak Shena była szczeniaczkiem (8 tyg miała). Moje gustują w mojej bieliźnie. Efektownie zmusiły mnie do skompletowania nowej.
Dzisiaj wracam a skarpetka zaciągnięta na posłanie, pewnie z nią spały.
89ola
Posty: 745
Rejestracja: 28 stycznia 2013, 14:27

03 czerwca 2013, 11:28

ogłaszam iż 11 czerwca Brunowi stuknie drugi rok, jak to szybko zleciało, ponoć od teraz jest już tylko łatwiej :wink:

zastanawiam się właśnie nad zakupem:
obroży (chusty) chłodzącej ze względu na to że pies kiepsko znosi upały ale zastanawiam się czy taki wynalazek mu nie zaszkodzi...co wy na to?

a o to opis:
Każdy produkt firmy Bodycool zawiera NIETOKSYCZNE hydrokryształy, które namoczone przez około 25 minut, absorbują i zatrzymują wodę w ilości 300 razy większej od własnej objętości. Wykorzystują chłodzący efekt parowania aby zapewnić ulgę od gorąca. Chusty i maty po aktywowaniu, działa przez około 3 dni, a można ją aktywować tysiące razy.
Chusta została zaprojektowana tak, że kryształy chłodzące znajdują się na linii szyi. Wystarczy zamoczyć chustę na kilka minut w wodzie i zawiązać ją wokół szyi psa, a ten będzie się cieszył chłodem przez cały dzień.

dodatkowo szukam trwałej zabawki z piszczałką choć wiem że takich jest jak na lekarstwo :evil:
Snedronningen
Posty: 1279
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja: Stavanger

03 czerwca 2013, 11:51

Ola, olej chustę.
Suka nosi zwykłą koszulkę, która co rusz jest moczona zimną wodą.
Bruno miejscami jest czarny, czarny kolor ma to do siebie, że oprócz tego, że szybko się nagrzewa to też szybko się ochładza - wystarczy wejść do cienia.

Trwałą zabawkę z piszczałką znalazłam, ale jak po nogach od suki nią dostałam to sama ją popsułam - cholernie twarda guma.
O taka:
Obrazek z tym, że nasz bez głowy :mrgreen:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość