Co lepsze obroża czy szelki?

Dyskusje o pielęgnacji psów.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

boguś

26 lipca 2005, 20:44

prosiłbym o opinie tych,którzy używają jednego i drugiego swoiste za i przeciw :wink:
Elżbieta

26 lipca 2005, 21:16

Mam sznaucera miniaturę. To mój pierwszy pies. Strasznie ciągnął i dławił się
na obroży. Wet kazał kupić szelki i skończyło się. Popieram więc szelki :wink:
andrzejeq43
Posty: 87
Rejestracja: 20 lipca 2005, 23:03
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

26 lipca 2005, 23:23

Bogus, no wiesz, to tak troszke jakbys sie zastanawial czy lepiej zeby skoczek mocowal spadochron do korpusu czy do szyi :) Ja osobiscie wole to pierwsze :) Pies nie meczy sie tak w szelkach jak w obrozy, zalezy to rowniez od rasy i temperamentu psa, bo pewnie wiesz, ze sa takie stworzonka ze bez obrozy i to takiej z kolcami nie da sie ich utrzymac, w takich wypadkach to chyba jest niezbedne, choc wcale nie uwazam ze lepsze. Lepiej od poczatku tak ulozyc psa zeby nie stosowac roznych "kolczatek" przeciez to takie malo humanitarne jednak. Szelki to zawsze szelki, przeciez nie hoduje sie pasa zeby ktoregos dnia urwac mu glowe :) Ale jesli piesek jest spokojny, posluszny i nigdy "nie ciagnie" to nie ma znow sensu bawic sie w szelki. Moje psy chodza czasami na smyczy tylko dla Policji, zeby sie nie czepiali i nie ma sensu zebym stosowal szelki, delikatna obroza w zupelnosci wystarczy. Wydaje mi sie wiec ze nie da sie jednoznacznie odpowiedzic na to pytanie, jednak jesli wymagasz jednoznacznej odpowiedzi to dla niespokojnych "szarpaczy" szelki a dla reszty obroza :)
Pozdrowionka
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 lipca 2005, 00:59

no to jakby dyskutować czy pierwsza była kura czy jajko. Z medycznego punktu widzenia jeśli zwierzę jast zrowe nie ma różnicy. Przecież u harta nie założysz szelek a tym bardziej u kałkaza, rottweilera czy colle chyba, że wymaga stan zdrowia.
Gość

29 lipca 2005, 20:28

W większości przypadków zdecydowanie lepsze są szelki. Nie ma wtedy bezpośredniego ucisku na szyję i pies nie "dusi się" tak bardzo jak ma to miejsce w przypadku obróżki...
Gość

01 sierpnia 2005, 13:51

jesli pies jest młody, w trakcie rozwoju, szelki moga spowodować zmiany w kończynach przednich, gorzej może rozwinąć się przedpiersie.
Polecam szeroką mocną obrożę.
basga
Posty: 10
Rejestracja: 25 stycznia 2010, 17:07
Lokalizacja: Kraków

30 stycznia 2010, 19:56

Ja mam yorka i z szeleczek jesteśmy zadowoleni.
dagaa111
Posty: 10
Rejestracja: 21 listopada 2008, 17:19

14 lutego 2010, 17:07

jeśli pies ciągnie na smyczy to zdecydowanie lepiej sprawdzają się szelki. Oczywiście nie powinno zakładać się szelek szczenięciu które jeszcze rośnie
isabelle30
Posty: 3475
Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36

14 lutego 2010, 17:57

Jezeli pies ciagnie na smyczy to znaczy ze nie umie chodzic na smyczy - to znaczy ze trzeba go tego nauczyc. I bez roznicy jest czy pies chodzi w szelkach czy w obrozy. Jezeli wybieramy obroze to musi byc ona wygodna - mocna, szeroka, wyscielana, bez ostrych kantow. (duzy pies obroza o szerokosci 3-4 cm). Jezeli zdecydujemy sie na szelki taka sama zasada - nie wchodza w gre zadne szelki typu kilka paskow parcianych i tyle. Lepiej wydac pare groszy wiecej i kupic porzadna uprzaz ktora starczy na dlugo, niz polaszczyc sie na jakas tandentna tanioche ktora nie dosc ze obetrze to jeszcze nie wytrzyma mocniejszego szrpniecia.
To zdanie wlascicielki duzego psa.
Aga&Tośka
Posty: 10
Rejestracja: 29 stycznia 2010, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

17 lutego 2010, 17:04

My używamy szelek - nie ma ucisku na tchawicę, więc nie martwię się, że zostanie uszkodzona. Kupiłam dobre szelki (fakt nie były najtańsze, ale wygoda psa i bezpieczeństwo były dla mnie najważniejsze). Wcześniej rozmawiałam z naszym weterynarzem czy są odpowiednie dla Tośki (bo czytałam opinie ludzi, którzy zdecydowanie odradzali szelki, twierdząc że są dla psa szkodliwe). I biega w nich od kiedy pamiętam :) Zmieniamy tylko rozmiary na większe...
gosia28

23 lipca 2010, 11:06

dla małych psów zdecydowanie szelki np. york sama mam yorka i chodzi w szelkach a obroże tylko dla większych
gosc

06 sierpnia 2010, 12:28

gosia28 pisze:dla małych psów zdecydowanie szelki np. york sama mam yorka i chodzi w szelkach a obroże tylko dla większych
a dlaczego tak a nie odwrotnie? :lol:
Obrożą nie uszkodzi się yorkowi tchawicy. Zapadająca się tchawica to wada genetyczna przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Mam yorki, chodzą od wieku szczenięcego w obrożach, w obrożach były uczone prawidłowego chodzenia na smyczach więc nie raz było mocne szarpnięcie i nie mają zapadniętych tchawic. Prześwietliłam im te tchawice z czystej ciekawości, oczywiście już doroslym yorkom.
Brak radiologicznych objawów zapadalności tchawicy - takie oświadczenie na piśmie mam od weta.
Hodowcy rozmnażają yorki z wadami genetycznymi a później wmawiają, że to właściciel obrożą zrobił psu zapadniętą tchawicę.
HugoS

11 sierpnia 2010, 21:35

Obroza to jedyna opcja przy oswajaniu psa. Szelki jak najbardziej tak w dalsym etapie, szczegolnie przy wiekszych rasach jak moj owczarek niemiecki (40 kilo zywej wagi). A jakich uzywacie? Bo ja poszedlem po linii oporu i zrezygnowalem z Rogza na rzecz Ami Play i sprawuje sie bez zarzutu. Tansza przy okazji.
Gość

24 marca 2011, 09:33

Witam
Czy sa jakies przeciwskazania do stosowania szelek u szczeniaka z dysplazja?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 marca 2011, 19:20

z dysplazją czego? Albo których stawów?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość