jaki żwirek jest lepszy: silikonowy czy drewniany?
który z nich lepiej się sprawdza jako neutralizator zapachów?
Dla jednego kotka używam silikonowego, ale juz po 10-14 dniach wymaga wymiany,
nieco śmierdzi i mój kiciuś długo sie zastanawia zanim skorzysta z kuwety- to trochę drogo wychodzi
czy ktoś kto używał obu może mi coś polecić , coś skutecznego
jaki żwirek jest lepszy: silikonowy czy drewniany?
Ja używam żwirku drewnianego. Najpierw był CB Eko+, a od dłuższego czasu przeszłam na Cat's Best Nature Gold (dla kotów długowłosych).
Nie przykleja się tak do łapek i ogonów, a moje koty roznoszą go zdecydowanie mniej, niż poprzedni. Może to zasługa kształtu żwirku.
Nie jest najtańszy, ale bardzo wydajny. Przy 2 kotach op. 10 l wystarcza mi ma 5-6 tygodni.
Dobrze pochłania zapachy, ładnie się zbryla i mogę bez obaw wrzucać go do wc.
Fajnie, że Krakvet już też posiada go w swojej ofercie.
Wcześniej kupowałam na animaliach, ale ostatnie 2 opakowania dostałam mocno pokruszone (chyba je na siłę upychali w pudełku ). Ok. 1/3 zawartości worka, miała konsystencję drobnych okruszków, a powinien wyglądać tak:
Nie przykleja się tak do łapek i ogonów, a moje koty roznoszą go zdecydowanie mniej, niż poprzedni. Może to zasługa kształtu żwirku.
Nie jest najtańszy, ale bardzo wydajny. Przy 2 kotach op. 10 l wystarcza mi ma 5-6 tygodni.
Dobrze pochłania zapachy, ładnie się zbryla i mogę bez obaw wrzucać go do wc.
Fajnie, że Krakvet już też posiada go w swojej ofercie.
Wcześniej kupowałam na animaliach, ale ostatnie 2 opakowania dostałam mocno pokruszone (chyba je na siłę upychali w pudełku ). Ok. 1/3 zawartości worka, miała konsystencję drobnych okruszków, a powinien wyglądać tak:
Ostatnio zmieniony 14 lutego 2008, 23:05 przez Amika, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja używam silikonowego razem z okażaczem do kuwet, który niweluje zapach i zapobiega przyklejaniu się żwirku do dna kuwety.
Drewnianiego jeszcze nie próbowałam, ale tak go zachwalasz Amiko, że może wezmę 1 worek przy kolejnym zamówieniu. A to na pewno drewno skoro można go wrzucać do wc? Dla mnie to oczywiście zaleta, tylko jestem zdziwiona, że drewno się rozpuszcza w wodzie Aha, jeszcze jedno: czy używasz też odkażacza czy samego żwirku?
Drewnianiego jeszcze nie próbowałam, ale tak go zachwalasz Amiko, że może wezmę 1 worek przy kolejnym zamówieniu. A to na pewno drewno skoro można go wrzucać do wc? Dla mnie to oczywiście zaleta, tylko jestem zdziwiona, że drewno się rozpuszcza w wodzie Aha, jeszcze jedno: czy używasz też odkażacza czy samego żwirku?
Zbrylone "kulki" wrzucone do wc pęcznieją i się rozklejają. Przypomina to namoczoną bułkę (wybaczcie porównanie), tylko, że aż tak nie zwiększają swojej objętości. Spłukuje się doskonale, i bez obaw jednorazowo wrzucam 2 (czasem nawet 3) kulki.
Nie zużyty żwirek (wymieniam po 2-3 tyg) wywożę na działkę na kompost. Tu ostrzegam przed jednorazowym wyrzucaniem tego do wc, bo wtedy może być kłopot (czytałam o tym na miau)
Żadnych dodatków zapachowych i odkażających nie dodaję.
Moje koty wolały drobniejsze żwirki, ale ten zaakceptowały szybko, bo mimo wielkości nie kuje ich w łapki
Nawet jak koty wyniosą coś poza toaletę, łatwo to posprzątać a niechcący rozdeptany, nie trzeszczy pod nogami jak betonitowy czy silikonowy.
Nie zużyty żwirek (wymieniam po 2-3 tyg) wywożę na działkę na kompost. Tu ostrzegam przed jednorazowym wyrzucaniem tego do wc, bo wtedy może być kłopot (czytałam o tym na miau)
Żadnych dodatków zapachowych i odkażających nie dodaję.
Moje koty wolały drobniejsze żwirki, ale ten zaakceptowały szybko, bo mimo wielkości nie kuje ich w łapki
Nawet jak koty wyniosą coś poza toaletę, łatwo to posprzątać a niechcący rozdeptany, nie trzeszczy pod nogami jak betonitowy czy silikonowy.
Ja też używam CBE+ i jest super, ale widzę, że ten CB Nature Gold ma większe granule i rzeczywiście może mniej się nosić Muszę go wypróbować
Do Iza: CB na pewno jest drewniany, ale w WC się nie rozpuszcza, tylko bardzo ładnie spłukuje Ja do toalety wyrzucam tylko siuśkowe kule, a cały żwirek z kuwety, który wymieniam co 5-7 dni wędruje do kosza. Opakowanie 10 l wystarcza mi na ok. miesiąc (bez odkażaczy, bo Pola ich nie lubi).
Do Iza: CB na pewno jest drewniany, ale w WC się nie rozpuszcza, tylko bardzo ładnie spłukuje Ja do toalety wyrzucam tylko siuśkowe kule, a cały żwirek z kuwety, który wymieniam co 5-7 dni wędruje do kosza. Opakowanie 10 l wystarcza mi na ok. miesiąc (bez odkażaczy, bo Pola ich nie lubi).
Bardzo Wam dziekuję za informacje, zamówie jedno opakowanie przy najbliższej okazji.
Wiecie co mnie zaskoczyło
Zobaczyłam że zupełnie inaczej wypełniam kuwetę.
Używam też drewnianych wypełniaczy, tyle że ja wsypuję tego niewiele, właściwie, tylko dno zakrywam i to nie do końca dokładnie. Taki wsad przy bardziej intensywnym użytkowaniu wystarcza na 24h przy mniej tak na półtora dnia.
Po tym czasie wywalam dokładnie całą zawartość, przepłukuję kuwetkę i pakuję nową "skromną" porcję.
Taki patent pasował zarówno mojej poprzedniej kici jak i obecnej. Przez to, że te drewniane klocuszki nie leżą długo nie ma szans na przykry zapach.
Czy na prawdę CBE+ się zbryla?? Nie umiem sobie tego za nic wyobrazić , może mam słabą wyobraźnię Jak z drewna mogą robić się takie "sklejone" kule. Już kiedyś to czytałam i nie mogłam uwierzyć.
Zobaczyłam że zupełnie inaczej wypełniam kuwetę.
Używam też drewnianych wypełniaczy, tyle że ja wsypuję tego niewiele, właściwie, tylko dno zakrywam i to nie do końca dokładnie. Taki wsad przy bardziej intensywnym użytkowaniu wystarcza na 24h przy mniej tak na półtora dnia.
Po tym czasie wywalam dokładnie całą zawartość, przepłukuję kuwetkę i pakuję nową "skromną" porcję.
Taki patent pasował zarówno mojej poprzedniej kici jak i obecnej. Przez to, że te drewniane klocuszki nie leżą długo nie ma szans na przykry zapach.
Czy na prawdę CBE+ się zbryla?? Nie umiem sobie tego za nic wyobrazić , może mam słabą wyobraźnię Jak z drewna mogą robić się takie "sklejone" kule. Już kiedyś to czytałam i nie mogłam uwierzyć.
Annie pisze: Czy na prawdę CBE+ się zbryla?? Nie umiem sobie tego za nic wyobrazić
Zbryla się zbryla i to naprawdę dobrze Jeśli wsypiesz więcej tego żwirku do kuwety, to robią się takie sioo kule podobne trochę do Raffaello (ale jeśli żwirku jest zbyt mało, to robią się sioo naleśniki przyklejone do dna ).
Borysek, piękne obrazowe wytłumaczenie uśmiałam się czytając Twój opis.
To chyba się skuszę na jedno eksperymentalne opakowanie.
Widziałam też, że Pinio robi teraz żwirek zbrylający. Próbował ktoś może??? Ja kiedyś miała tylko zwykłe Pinio.
To chyba się skuszę na jedno eksperymentalne opakowanie.
Widziałam też, że Pinio robi teraz żwirek zbrylający. Próbował ktoś może??? Ja kiedyś miała tylko zwykłe Pinio.
Hahaha, czyżbyś tworzył przepisy kociej kuchni, Borysku?Borysek pisze:Annie pisze: Czy na prawdę CBE+ się zbryla?? Nie umiem sobie tego za nic wyobrazić
Zbryla się zbryla i to naprawdę dobrze Jeśli wsypiesz więcej tego żwirku do kuwety, to robią się takie sioo kule podobne trochę do Raffaello (ale jeśli żwirku jest zbyt mało, to robią się sioo naleśniki przyklejone do dna ).
A jeśli kocio przyozdobi taki naleśniczek czymś jeszcze to robi się malownicza sioo pizza Aż żal wyrzucaćBorysek pisze:Annie pisze: Czy na prawdę CBE+ się zbryla?? Nie umiem sobie tego za nic wyobrazić
Zbryla się zbryla i to naprawdę dobrze Jeśli wsypiesz więcej tego żwirku do kuwety, to robią się takie sioo kule podobne trochę do Raffaello (ale jeśli żwirku jest zbyt mało, to robią się sioo naleśniki przyklejone do dna ).
ATA pisze: A jeśli kocio przyozdobi taki naleśniczek czymś jeszcze to robi się malownicza sioo pizza Aż żal wyrzucać
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość