jak czesto czesac i kapac kota krotkowlosego??

Dyskusje o pielęgnacji kotów.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Merkator
Posty: 6
Rejestracja: 17 lipca 2007, 13:54

06 sierpnia 2007, 12:20

ja swojego kota kąpałem tylko dwa razy :D bo to była konieczność. mam nadzieje ze wiecej takich sytuacji nie bedzie, bo mi zycie i całość mojej skóry miłe :lol:
Awatar użytkownika
kiweron
Posty: 97
Rejestracja: 30 maja 2007, 19:14
Lokalizacja: Kraków

07 sierpnia 2007, 20:34

Moja Bella nie znosi czesania. Na widok szczotki fuknie, mruknie i ucieka obrażona.
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty: 696
Rejestracja: 13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja: Kraków

02 września 2007, 14:01

A ja proszę o pomoc: muszę kupić szczotkę do wyczesywania sierści (mój Maniuś strasznie ją teraz gubi) i jestem w dylemacie jaką kupić. Ma krótką sierść i na myśl o metalowej cierpnie mi skóra (nie wiem co on na to). Oglądałam też już gumowe, plastikowe - ale nie wiem co zrobić. :(
Awatar użytkownika
Annie
Posty: 147
Rejestracja: 07 czerwca 2007, 14:42
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

02 września 2007, 14:20

Ja polecam taką dwustronną: z jednej jest sztywna włosiana a z drugiej rzadka metalowa, przypominająca trochę taką ludzką. U mnie bardzo dobrze się to sprawdza.

A jak mi moja poprzednia kicia mocno gubiła sierść, to brałam ja na balkon i zwykłym ludzkim grzebieniem, takim dość gęstym wyczesywałam martwe włosy a w domu delikatnie zwilżoną ręką ściągałam to co się wyczesało a nie wyszło na grzebień. Świetnie sie sprawdzała taka metoda. :D
Awatar użytkownika
maggie.
Posty: 52
Rejestracja: 24 sierpnia 2007, 19:06
Lokalizacja: szczytno/olsztyn
Kontakt:

10 września 2007, 14:24

ja właśnie dzisiaj taką dwustronną zakupiłam i również polecam. Futer nie cierpi przy czesaniu a jeśli dodatkowo delikatnie się to robi będzie ok.
Inna sprawa, że mam podrapane całe ręce bo kot nie gustuje w tego typu zabiegach. :P
Awatar użytkownika
Annie
Posty: 147
Rejestracja: 07 czerwca 2007, 14:42
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

16 września 2007, 10:38

Ja mam pewien patent, na kociaste co nie chcę się dać uczesać. Jak moja mała bardzo protestuje to sadzam ją na parapet. Ona zaintryguje się czymś za oknem, a ja spokojnie ją mogę wyczesać :D

Dopóki jest ciepło to sprawdza się również "spacer" na balkon.

Po takich podstępach ręce są całe, kot mięciutki. :lol:
Awatar użytkownika
maggie.
Posty: 52
Rejestracja: 24 sierpnia 2007, 19:06
Lokalizacja: szczytno/olsztyn
Kontakt:

16 września 2007, 11:08

ja też mojego kota wzięłam podstępem. :D
otóż jak futer spał to zaczęłam go głaskać po grzbiecie, głowie i drapać za uszkiem.. jak już się rozmruczał na dobre to ja ciach i miękką stroną szczotki zaczęłam czesać bo grzbiecie i głowie a on nie zauważywszy różnicy dał się wyczesać nawet ostrzejszą stroną. albo jestem geniuszem albo mój kot jest głupi. ;)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość