Nasz kot, samiec, 3 lub 4 lata, mieszkający w domu, ma guzy. Te guzy są głównie na głowie. Zaczęli jakieś dwa miesiące temu, umówiliśmy się na wizytę u weterynarza, do której pozostało kilka tygodni. Do czasu jego nominacji guzy w większości zniknęły. Weterynarz zasugerował, że może to być reakcja alergiczna na ukąszenia pcheł i zasugerował, aby w przypadku wyjścia na zewnątrz założyć obrożę przeciw pchłom. No cóż, jakiś tydzień lub dwa temu guzki zaczęły wracać, są gorsze (jest ich więcej) i tym razem je drapie. Guzki są trudne do zobaczenia pod płaszczem i wyglądają jak strupy i są trudne w dotyku. Żal mi go, mają je na uszach, z tyłu głowy i na całym ciele. Jakieś przemyślenia na temat tego, co może być przyczyną? Nikt w domu nie ma swędzących ukąszeń, nie zmienialiśmy mu jedzenia ani nic VidMate .
Umyjemy wszystkie jego łóżka, zabierzemy go z powrotem do weterynarza i spróbujemy założyć obrożę przeciw pchłom, ale przeczucie mówi mi, że to nie są ukąszenia pcheł.
Ichy gryzie naszego dobrego chłopca
Dzień dobry!
Niestety bez możliwości przeprowadzenia pełnego wywiadu oraz badania klinicznego niemożliwe będzie stwierdzenie co dolega Pańskiemu pupilowi oraz przede wszystkim wdrożenie odpowiedniego leczenia. Zalecamy konsultacje u specjalisty oraz ewentualne wykonanie badań dodatkowych.
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u
Niestety bez możliwości przeprowadzenia pełnego wywiadu oraz badania klinicznego niemożliwe będzie stwierdzenie co dolega Pańskiemu pupilowi oraz przede wszystkim wdrożenie odpowiedniego leczenia. Zalecamy konsultacje u specjalisty oraz ewentualne wykonanie badań dodatkowych.
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości