Transport dwóch kotów

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
jQ i Borysek
Posty: 18
Rejestracja: 01 października 2008, 10:34
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

01 października 2008, 13:30

Mam 4 miesięcznego kociaka, którego, chyba z nudów, rozpiera energia. Chętnie przygarnąłbym drugiego kociaka, przemyślałem już wszystkie za i przeciw i tak naprawdę wszystko rozbija się o jeden problem. Niestety, nie mam póki co samochodu (może w przyszłym roku się uda), a czasami zdarza się, że muszę gdzieś pojechać na dłużej razem z menażerią. Skazany jestem na pociąg. Jednego kota wieźć to nie problem, ale dwa? Przerabiał to ktoś z was? Jak sobie poradziliście? Dwa transportery, czy da się 2 maluchy wsadzić do jednego, tak by się nie pozabijały ;) ?
Iza-Erin
Posty: 1556
Rejestracja: 23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja: Stolica Podlasia :)
Kontakt:

01 października 2008, 14:11

Wsadzić się da, ale szkoda Twojego kręgosłupa.
Może dla drugiego kociaka kup taka torbę do transportu, z wszytą siatką. Są też takie plecaki do noszenia zwierzaków.
Awatar użytkownika
jQ i Borysek
Posty: 18
Rejestracja: 01 października 2008, 10:34
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

01 października 2008, 14:17

Iza-Erin pisze:Wsadzić się da, ale szkoda Twojego kręgosłupa.
Eee, 4 miesięczny kociak jest lekki. Bardziej obawiam się kwestii ich zachowania. A do moich rodziców podróż pociągiem trwa ok. 7 godzin... A najbliższa podróż już w grudniu.
Awatar użytkownika
Amika
Posty: 1628
Rejestracja: 26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja: Chełm

01 października 2008, 17:38

jQ i Borysek pisze:
Iza-Erin pisze:Wsadzić się da, ale szkoda Twojego kręgosłupa.
Eee, 4 miesięczny kociak jest lekki. Bardziej obawiam się kwestii ich zachowania. A do moich rodziców podróż pociągiem trwa ok. 7 godzin... A najbliższa podróż już w grudniu.
Ale urośnie i taki lekki już nie będzie :twisted:
A jak pomnożysz to przez dwa to w podróży ciężar będzie miał znaczenie.

Moje razem ważą prawie 12 kg i zanim doniosę je do samochodu (ok. 100 m) to się nieźle zmacham. No ale Ty jesteś facet, to na pewno dasz radę :lol:
Iza-Erin
Posty: 1556
Rejestracja: 23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja: Stolica Podlasia :)
Kontakt:

01 października 2008, 19:34

Aniu, co racja, to racja :D
Awatar użytkownika
jQ i Borysek
Posty: 18
Rejestracja: 01 października 2008, 10:34
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

02 października 2008, 08:48

Mam nadzieję, że do czasu, jak utyje, to samochód sobie kupię.
ATA
Posty: 3042
Rejestracja: 30 grudnia 2005, 16:56

02 października 2008, 11:02

jQ i Borysek pisze:Mam nadzieję, że do czasu, jak utyje, to samochód sobie kupię.
Oj, przydałby się, zdecydowanie. Moje szczęście razem z transporterem to blisko 10 kg i czasem rękę mam do samej ziemi :roll: Nie jest lekko :wink:
Awatar użytkownika
jQ i Borysek
Posty: 18
Rejestracja: 01 października 2008, 10:34
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

02 października 2008, 11:40

Mój póki co jest leciutki - przynajmniej na tyle, że jestem w stanie trzymać go jedną ręką. Czasami nawet siada mi na dłoni i tak go trzymam :) Jak pisałem, nim urośnie, to raczej samochód już zdążę sobie kupić - mam nadzieję. Bardziej potrzebowałbym odpowiedzi na pytanie, czy 2 kociaki w jednym transporterku nie pozabijają się ;)
Awatar użytkownika
Amika
Posty: 1628
Rejestracja: 26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja: Chełm

02 października 2008, 11:50

Raczej nie, ale może być im niezbyt wygodnie przez tyle godzin.

Moje zawsze były zestresowane i Dyziek najczęściej leżał na Jusi. Ta, dwa razy mniejsza nawet nie próbowała się wyswobodzić i potem była cała mokra (oba z przydłużonym włosem i a Jusia dodatkowo z gęstym podszerstkiem). Dodam, że w transporterku siedziały razem max. 30 min.
Teraz już się nie mieszczą i każde ma własny domek :D
Awatar użytkownika
jQ i Borysek
Posty: 18
Rejestracja: 01 października 2008, 10:34
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

02 października 2008, 11:59

Chyba przed Bożym Narodzeniem nie zdecyduję się na dokocenie. A potem co - albo samochód, albo plecak dla drugiego kociaka ;)
ATA
Posty: 3042
Rejestracja: 30 grudnia 2005, 16:56

02 października 2008, 14:05

Ja bym sprawiła sobie taki plecaczek. Jest to bardzo funkcjonalne, estetyczne, a kot na pewno będzie sie czuł tam lepiej niż zgnieciony z innym kotem przez tyle godzin. Zresztą w podróży oba futra powinny dostać trochę wody, jedzenia, mieć możliwość wygodnego wyciagnięcia się... W jednym transporterze będzie to na pewno utrudnione. Do weta mogłyby jechać razem, ale w taką podróż lepiej je zabrać osobno. Tak mi się wydaje :wink:
Awatar użytkownika
Borysek
Posty: 883
Rejestracja: 21 lutego 2007, 11:13

02 października 2008, 14:13

ATA pisze: Ja bym sprawiła sobie taki plecaczek.


Popieram i też polecam :D Transporter w postaci plecaka to świetna sprawa :D
Awatar użytkownika
Amika
Posty: 1628
Rejestracja: 26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja: Chełm

02 października 2008, 14:23

Borysek pisze:
ATA pisze: Ja bym sprawiła sobie taki plecaczek.


Popieram i też polecam :D Transporter w postaci plecaka to świetna sprawa :D
Do noszenia lub na niezbyt długą podróż - tak. Na 7-godzinną podróż - nie
Awatar użytkownika
Borysek
Posty: 883
Rejestracja: 21 lutego 2007, 11:13

02 października 2008, 15:01

Amika pisze: Do noszenia lub na niezbyt długą podróż - tak. Na 7-godzinną podróż - nie


Ale dlaczego nie Amiko? Ja mam coś takiego dla mojej Poli :arrow: Obrazek

Sprawdza się super, jest wygodne dla mnie, a przede wszystkim dla kota (nawet jak włóżę do środka koc, to Polcia ma wystarczającą ilość miejsca, aby swobodnie się obracać i może stanąć na wyprostowanych nogach).
Dodam, że Pola odbyła w tym transporterze już sporo podróży (krótszych i dłuższych - nawet takich 5 godzinnych). Całą podróż zawsze sobie przesypia :lol:
ATA
Posty: 3042
Rejestracja: 30 grudnia 2005, 16:56

02 października 2008, 16:46

Nie wiem czy ten plecaczek ze zdjęcia ma odpinane boki, ale widziłam też taki, gdzie część ścianek była z ażurowej siateczki, którą można było przysłaniać klapkami na zamek. Tak więc wygodnie, przewiewnie, kot jak chce może wyglądać, a miejsca naprawdę sporo. Ja myślę, że spokojnie kot może w tym podróżować :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość