Nox :)

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

asiryś
Posty: 2309
Rejestracja: 06 stycznia 2011, 17:37

18 października 2012, 22:08

Wspaniała z Ciebie Kobieta !
Spijcie spokojnie.Snijcie o samych pięknych rzeczach. Korusiu ( jesli mogę tak nazwać Twoją Ślicznotkę) bądź radosna i zdrowa! Daj swojej Mamusi jeszcze wiele wspólnych szczęsliwych lat :wink:
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

03 listopada 2012, 20:17

Nox zastrajkował jak nasypałam mu do miseczki ToTW. Dwa dni nie ruszył, tylko wybierał poprzednie chrupki - jak przez przypadek nie tą wziął do pyszczka co chciał to wypluwał. Ale ja cierpliwa. Po dwóch dniach kiedy nie dostał nic innego do jedzenia cała miseczka została skonsumowana ;) a już myślałam, co zrobię z tym workiem po kupnie czegoś nowego :D
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty: 1878
Rejestracja: 13 listopada 2010, 19:52

03 listopada 2012, 20:32

Ale z ciebie dyktator. Ja się szybko poddałam. Ale z Applawsem już tak łatwo nie miał. Daj znać, jak będzie jadł na bieżąco.
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

03 listopada 2012, 20:49

to tylko tak na pokaz, w głębi duszy było mi go okropnie żal. dziś kupiłam jakąś marketową saszetkę żeby mu pomieszać. wracam i oczom nie wierzę ;) mam nadzieję, że się przekona, zwłaszcza że na samym początku zjadł z chęcią próbkę... tylko tamta miała mniejsze granulki, nie wiecie skąd ta różnica?
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty: 1878
Rejestracja: 13 listopada 2010, 19:52

03 listopada 2012, 21:54

To mnie zaskoczyłaś. Nie pomogę tu, bo miałam same próbki. To znaczy, sporo tego było w próbkach w sumie, ale do pełnego wymiaru nie doszło. Ale większe chrupki są fajniejsze, bo kot musi pogryźć. Nawet dlatego kupiłam RC do mieszania takie dla MC, bo sa większe chrupki.
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

05 listopada 2012, 12:19

kurczę, muszę wam powiedzieć że oglądanie jak kot bawi się z psem jest niesamowite :D kot dwoma łapkami wskakuje psu na ramiona i gryzie po uszach. Kori cieszy się jak głupia, nie pozostaje dłużna i zaczyna się z nim kotłować (głową go trąca) - traktuje go jak psa, co niestety skutkuje tym że kot nie jest w stanie utrzymać równowagi i przewraca się brzuszkiem do góry. Korzystając z tej sposobności Kori porządnie go obwąchuje, po czym Nox wstaje i zaczyna się to samo od początku. Kiedyś Kori umiała na komendę bawić się z małymi pieskami (wielkości yorków) na leżąco. Musimy sobie to odświeżyć - będzie wtedy więcej zabawy :D
Hedwa
Posty: 1260
Rejestracja: 20 września 2007, 11:22
Lokalizacja: Kraków

05 listopada 2012, 12:57

o rany ale super :) SleepingSun nie myślałaś o tym, żeby nagrać filmik :roll:? Musi to wyglądać zabawnie i słodko za razem :)
asiryś
Posty: 2309
Rejestracja: 06 stycznia 2011, 17:37

05 listopada 2012, 14:05

Hedwa pisze:SleepingSun nie myślałaś o tym, żeby nagrać filmik :roll:?
Obowiązkowo ! :evil:
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

05 listopada 2012, 18:11

myślałam, postaram się to zrobić i wam pokazać :D
Seiti
Posty: 3112
Rejestracja: 03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja: Łódź

14 listopada 2012, 22:16

No i gdzie filmik? Filmik! Filmik! wszyscy razem! Filmik! ;)(to od prochów)
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

14 listopada 2012, 22:24

nie mam czym nakręcić, nie wiem czy umiałabym go potem zmontować :D ale pamiętam!
asiryś
Posty: 2309
Rejestracja: 06 stycznia 2011, 17:37

14 listopada 2012, 22:32

No to chociaz zdjęcia!
Oczywiście w trakcie walk/zabaw, kot górą? :D
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

14 listopada 2012, 22:54

niestety jeszcze przegrywa masą ciała i zostaje czasem przewrócony, zwłaszcza jak staje na dwóch łapkach żeby sobie jakąś górną część mojego psa pogryźć ;) ostatnio czai się na krzesłach/szafkach tak żeby zaatakować psi tyłek i świetnie się przy tym bawi - Kori oczywiście nawet tego nie czuje, ale co tam ;) najśmieszniej jest jak ''rzuca'' się na jej pysk (jak jest na moim łóżku, a Kori obok) wyciągając łapy z pazurami a Kori przechodzi krok w bok pokazując żeby głaskał ją po brzuchu (ona tak się lubi nastawiać do brzuszka) :D jak kot nie okazuje chęci głaskania brzucha to Kori znowu daje mu psyk, on wyciąga łapy i ona znowu nastawia brzuch ;)

Kot rośnie i nie może zaakceptować tego, że w niektóre miejsca się już nie mieści. ostatnio utknął za pralką, dobrze że Kori czujna - siadła i skomlała, żeby go stamtąd wyciągnąć ;)

mamy też problem z kuchenką... Nox nie może zapamiętać, że jest gorąca i pozwala sobie na nią wchodzić. Raz usłyszałam tak przerażający krzyk z kuchni, że prawie mi serce stanęło. Podusie na łapkach ma czarne, na jednej to czarne całe zeszło i zostało różowe... Nie dam rady ograniczyć mu wejścia do kuchni, bo nie mam do niej drzwi... BOję się, że stanie mu się krzywda :(
SleepingSun
Posty: 3463
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 23:19

14 listopada 2012, 22:56

tak w ogóle to nigdy nie myślałam, że tak się polubią z psem :) ostatnio razem zrobili napad na kurczakowe kości - kot zrzucił, Kori roztargała siatkę, każde wzięło po smaczniejszym kąsku - na szczęście czujna Pani zdążyła zareagować.
Seiti
Posty: 3112
Rejestracja: 03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja: Łódź

14 listopada 2012, 22:58

No no niezły duecik :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość