Jak złagodzić stres na nieznanym terenie -> KOTY
(https://img.myloview.pl/fototapety/izol ... 533707.jpg)
Koty są bardzo wrażliwymi zwierzętami, przez co jakiekolwiek zmiany wywołują u nich silny stres. Nawet zwyczajna wizyta kontrolna w gabinecie weterynaryjnym jest dla naszych pupili trudnym doświadczeniem.
Aby zobrazować sobie co czuje nasz milusiński musimy wczuć się w jego sytuację:
"Nasz opiekun nas łapie, wsadza do transportera, później jedziemy z nim samochodem i trafiamy do nieznanego miejsca z mnóstwem innych zwierząt i potencjalnych zagrożeń. "
Jeśli w ten sposób o tym pomyślimy to nie powinien nas dziwić fakt, że dla naszego kota jest to dość traumatyczne przeżycie.
Już z poprzedniego postu (kompendium-dla-nowego-opiekuna-f28/koci ... 73457.html) znamy podstawy kociej mowy ciała i potrafimy rozpoznać kiedy nasz kot jest zestresowany.
Teraz poznamy sposoby na to jak uczynić wizytę w nieznanym miejscu mniej stresującym doświadczeniem.
Jeśli zaczniemy stopniowo oswajać naszego pupila od małego możemy nawet całkowicie wyeliminować u niego negatywne skojarzenia związane z transporterem, samochodem, a nawet z przychodnią weterynaryjną.
1. Transporter - starajmy się nie chować go na co dzień.
Najlepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie go w dostępnym dla kota miejscu i nagradzanie zwierzęcia ulubionym smakołykiem, gdy ten wejdzie do środka. W ten sposób przyzwyczaimy naszego pupila do obecności transportera, przez co sam jego widok nie będzie wywoływał dodatkowego napięcia.
Warto również do środka włożyć jakąś zabawkę/posłanie kota o znajomym zapachu. Ponadto po wyjściu z auta transporter powinien być przykrywany kocykiem/ręcznikiem.
2. Samochód - można zabierać kota na krótkie przejażdżki niekojarzące się, np. z wizytą u weterynarza.
Najważniejsze jest to, aby jazda autem nie zawsze kończyła się nieprzyjemnym dla kota doświadczeniem.
3. Lecznica - piszemy tu na przykładzie lecznicy, jednak odnosi się to też do każdego innego miejsca, które kot będzie musiał przynajmniej co jakiś czas odwiedzać.
Warto zabierać naszego zwierzaka do lecznicy poza planowanymi wizytami, tylko po to, żeby pupil znalazł się tam na chwilę i otrzymał za to nagrodę.
Ćwicząc w ten sposób z naszym kotem nie możemy zapominać o obserwowaniu jego zachowania i jeśli zauważymy oznaki silnego stresu to musimy natychmiast zareagować i przerwać nasz trening.
(https://www.google.com/url?sa=i&url=htt ... AdAAAAABAF)
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u