Krycie a antybiotyk

Dyskusje związane z hodowlami psów.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Gość

29 listopada 2006, 09:37

Mam pytanie do Pana Jarka.
Zamierzam kryć swoją suczkę przy najbliższej cieczce. Według wyliczeń powinno to być na początku lutego, ale będąc u lekarza, ten stwierdził, że sunia ma dość przekrwiiony srom i cieczka prawdopodobnie będzie do tygodnia - dwóch.
Przy okazji tego wszystkiego suczka jeszcze zachorowała na anginę, w tej chwili jest leczona (jeszcze ok. tydzień).
I teraz moje pytanie, w jaki sposób (i czy jest to możliwe) wpłynie antybiotyk na owulację? Czy jest większa szansa pustego krycia? Ewentualnie ile czasu musi upłynąć od zakończenia kuracji, aby z owulacją nie było problemu? Zapoznałam sie z tak skrajnie różnymi opiniami, że nie wiem, co sądzić o tym.
Aha sunia dostaje ceporex.
Proszę o odpowiedź.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

05 grudnia 2006, 23:11

bardzo trudno jednoznacznie na to odpowiedzieć, jest szansa, że będzie puste krycie lub pojawią się zaburzenia w rozwoju ciąży itp. Ale uważam, że nie są to gigantycznie wielkie szanse. Niestety jest to biologia i wiele rzeczy zależy od osobniczych uwarunkowań.
Gość

07 grudnia 2006, 22:41

Dzięki za odpowiedź. Na szczęście cieczki jeszcze nie ma, a antybiotyk już dziś skończony, więc problem sam się rozwiązuje :-). To teraz tylko czekam na cieczkę, a potem na maluchy :-).
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
aniuniaw
Posty: 17
Rejestracja: 07 sierpnia 2006, 19:36
Lokalizacja: Pionki
Kontakt:

28 grudnia 2006, 17:01

Mam pyatnie ,moja roczna pinczerka ma druga cieczkę ,od tygodnia i dzis spotkałam pinczera troszke wiekszego od naszej suni,ale bardzo słodki i ułożony.Widziałam duze zainteresowanie z dwoch stron.
Proszę Mi napisac ,gdzie najlepiej aby doszło do krycia(to nasz pierwszy piesek w domu) i jaki honorarium dla samca po kryciu.
Może przyblizycie Mi jak to wygląda...
Pozdrawiam
Gość

28 grudnia 2006, 19:18

aniuniaw pisze:Mam pyatnie ,moja roczna pinczerka ma druga cieczkę ,od tygodnia i dzis spotkałam pinczera troszke wiekszego od naszej suni,ale bardzo słodki i ułożony.Widziałam duze zainteresowanie z dwoch stron.
Proszę Mi napisac ,gdzie najlepiej aby doszło do krycia(to nasz pierwszy piesek w domu) i jaki honorarium dla samca po kryciu.
Może przyblizycie Mi jak to wygląda...
Pozdrawiam
Krycie najczęściej odbywa się w miejscu zamieszkania samca.
Co do honorarium to już kwestia umowna, czy płatne przy kryciu, czy po urodzeniu się szczeniąt.
Pamiętaj że kryje się w czasie ruji czyli od mniej więcej 10 dnia do 14, wtedy tylko suczka daje się pokryć.
Trzymam kciuki za szzceniacki.
Gość

28 grudnia 2006, 23:09

No tak, skoro suczka ma cieczkę, napotkany pan pinczer był bardzo słodki i ułożony, a do tego widziałaś duże zainteresowanie z dwóch stron to koniecznie trzeba doprowadzić do krycia. Zwłaszcza, że to już druga cieczka, a czas ucieka...

aniuniaw, a w Związku Kynologicznym nie powiedzieli Ci jak się do tego należy zabrać?
aniuniaw
Posty: 17
Rejestracja: 07 sierpnia 2006, 19:36
Lokalizacja: Pionki
Kontakt:

09 stycznia 2007, 11:53

Nasza pinczerka była u kawalera i została pokryta,az biedaczki się szczepiły.Dlaczego?
To jest nasza pierwsza suczka w domu i nie mamy doswiadczenia,podobno własciciele samca,po prostu nas zamurowało.Czekalismy około 20minut ,az same odejda od siebie,szok.
Skąd teraz mam wiedziec,czy będą klony?
Ale jestem niedoswiadczona...
Pozdrawiam
Gość

08 marca 2007, 08:48

Znając życie zapewne dojdzie do drugiej próby krycia, więc aby już nie było wielkiego zdziwienia :shock: "szczepieniem" się psów podczas krycia polecam zapoznanie się z tym:

"Krycie właściwe
Po chwili 'zalotów', które mogą trwać w szczególnych wypadkach nawet i kilkadziesiąt minut, suka staje nieruchomo, odchyla w bok ogon i unosi srom ,co ułatwia psu wprowadzenie prącia. Jeśli suka nie chce stać spokojnie ,właściciel suki przytrzymuje ją lekko za szyję, a właściciel reproduktora w tym czasie przytrzymuje ogon suki odchylając go do boku.

Pies wspina się na stojącą sukę (odruch wspinania) obejmując ja przednimi łapami w okolicy lędźwiowej i podciąga pod siebie. Tu występuje następny odruch - szukania szpary sromowej i wprowadzenia prąci). Wprowadzenie prącia do dróg rodnych suki przy częściowej tylko erekcji możliwe jest właśnie dzięki kości prąciowej. Czasem reproduktor ma problem z trafieniem w szparę sromową i zaczyna „deptać” zanim wprowadzi prącie w szparę sromową. Należy wtedy szybko, (choć cały czas spokojnie!) ściągnąć psa z suki i przejść się z nim, aby schował prącie do napletka. Po chwili próbujemy jeszcze raz. Możemy pomóc reproduktorowi unosząc nieco podbrzusze suki i przytrzymując spód sromu, ale wymaga to niemałego doświadczenia ze strony człowieka Nie należy próbować naprowadzać prącia ręką do szpary sromowej, gdyż może się to zakończyć ejakulacja poza pochwą.

W tym czasie pod wpływem podniecenia seksualnego wydalana jest pierwsza frakcja ejakulatu . Objętość tej frakcji jest różna i wynosi od 0.5 do 2 ml. Frakcja ta jest wydzieliną gruczołu krokowego (prostaty), nie zawiera plemników i ma za zadanie jedynie oczyścić cewkę moczową. Wydalenie tej frakcji trwa od 5-90 minut.

Po wprowadzeniu prącia do pochwy pies wykonuje szybkie ruchy kopulacyjne i dochodzi do pełnej erekcji. Odruch erekcji objawia się u psa charakterystycznym deptaniem. Zostaje wsunięta całą żołądź i zostaje wydalona druga frakcja ejakulatu zwana frakcja nasienną, gdyż bogata jest w plemniki. Objętość tej frakcji wynosi 0.5-1.0 ml, a jej wydalenie trwa od 5 sekund do 5 minut. Po wydaleniu tej frakcji pies usiłuje się odwrócić niejako tyłem do suki.

Druga faza samego aktu to tzw. faza skleszczenia, która następuje po osiągnięciu pełnego wzwodu i wydaleniu frakcji nasiennej. Część psów usiłuje w tym momencie wycofać prącie, choć w tym momencie jest to niemożliwe ponieważ prącie w pełnym wzwodzie jest większe niż obwód szpary sromowej suki. Równocześnie dochodzi do zagięcia prącia. Próby rozdzielania w tym momencie pary mogą się zakończyć zranieniem zarówno psa, jak i suki. Jeśli nasz reproduktor zaczyna się niecierpliwić, możemy mu pomóc przekładając jego tylną nogę nad grzbietem suki i umożliwić mu obrócenie się i stanięcie tyłem do suki. W tym czasie dochodzi do wydalenia trzeciej frakcji ejakulatu pochodzącej z gruczołu krokowego - frakcja ta ma największą objętość, a jej wydalenie może trwać od minuty do kilkudziesięciu minut. Wraz z końcem wydalenia trzeciej frakcji ustępuje wzwód. Za wystąpienie fazy skleszczenia (szczepienia) odpowiedzialny jest zarówno pies jak i suka. Nawet jeśli nie doszło do sczepienia a została wydalona druga frakcja ejakulatu może dojść do zapłodnienia suki, choć płodność jest w takim wypadku zazwyczaj obniżona. Często można się spotkać ze stwierdzeniem, iż im dłuższy czas skleszczenia, tym większe prawdopodobieństwo że suka zajdzie w ciążę choć nie jest one prawdziwe, podobnie jak nie ma istotnych związków pomiędzy długością fazy skleszczenia czy czy samego aktu krycia a liczbą szczeniąt."

Przygotowanie reproduktora oraz akt krycia
Katarzyna Mierzwa


A jeszcze wcześniej polecam przeczytanie czegoś na temat przygotowania suki do krycia i ustalenia jego optymalnego terminu...
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość