Tego nie rozumię!

Dyskusje związane z hodowlą kotów.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
sunshain
Posty: 426
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 14:53

06 października 2011, 20:22

Piuma pisze:A tak nie jest ? Powiedz szczerze , z reka na sercu., ze nie trzeba robic miejsca na nowy egzemplarz. A i problem utrzymania emerytow odpada.
odpowiedz sobie czym jest hodowla ....
jeżeli ktoś ma warunki to trzyma aż do śmierci koty/psy a jeżeli nie ma warunków to dlaczego nie może poszukać dla nich nowego domu .... zawsze może zawiesić hodowle na kilka lat i czekać na śmierć poszczególnych osobników ale chyba nie o to chodzi

i to nie jest tak, że oddaje się takiego kota z uśmiechem na ustach i ulgą "w portfelu" .... wiem jaki to jest ból i ile czasem łez wylanych

jeśli decydujesz się na hodowle to chyba nie po to aby liczyć każdy grosz co m-c ... dobrze się zastanowić nim zrobi się pierwszy krok
Ostatnio zmieniony 06 października 2011, 20:24 przez sunshain, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sunshain
Posty: 426
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 14:53

06 października 2011, 20:24

dubel
Piuma
Posty: 99
Rejestracja: 07 sierpnia 2011, 18:51

06 października 2011, 22:17

Byc moze jest i tak, ale wielu hodowcow pedzi jakimś szalonym tempem , oddajac koty po 2-3 latach zeby szybko kupic nowe , modne linie . Kojarzy mi sie to troche z fabryka. I moze nie byloby to nawet takie gorszące, gdyby nie wypisywali wszedzie jak to kochaja i uwielbiaja swoje koty. Jaka to pasja i jak to zyc bez nich by nie mogli. A to tylko szybki przerob jest najczesciej i hipokryzja .
Gdzie tu miejsce na przywiazanie , zapewnienie opieki na starość ?
Awatar użytkownika
sunshain
Posty: 426
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 14:53

07 października 2011, 07:41

ale hodowla nie polega na tym aby non stop wykorzystywać ten sam materiał gentyczny potocznie tą samą krew
jeżeli po danych osobnikach jest dużo miotów/ dużo osobników w hodowlach to jak najbardziej należy pomyśleć o wycofaniu go z reprodukcji
nie każdy kot zakupiony do hodowli będzie sie do tego nadawał - to też trzeba wziąść pod uwagę
np. będzie przekazywał jakieś wady które ujawnią się w potomstwie
kotki będa odrzucały młode lub pierwsza ciąża konczy się cesarką i jak druga to już już to skreśla kotkę jako hodowlaną
poczytaj regulamin hodowlany FIFe
cyt:"Kotka, która wymaga powtarzających się cesarskich cięć, nie może być używana do dalszej
hodowli." http://www.felispolonia.eu/public/rh2011.pdf
Piuma
Posty: 99
Rejestracja: 07 sierpnia 2011, 18:51

08 października 2011, 23:11

Jesli mioty sa dobre, ladne i zdrowe to czemu ich nie powtarzac ? Za czym sie goni w ten sposob,ze ma się zasadę taka - każda kotka po 2-3 miotach zostaje wycofana z hodowli . Dlaczego ? I wiesz- nie mowię tu o kotkach ktore mają cesarki przy każdym miocie. Bo wiadomo,ze taka kotka do rodzenia się nie nadaje. Mowię o zdrowych kotkach dających ladne , zdrowe dzieci, rodzacych bez problemu.
Awatar użytkownika
sunshain
Posty: 426
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 14:53

09 października 2011, 12:46

Piuma pisze:Jesli mioty sa dobre, ladne i zdrowe to czemu ich nie powtarzac ? Za czym sie goni w ten sposob,ze ma się zasadę taka - każda kotka po 2-3 miotach zostaje wycofana z hodowli . Dlaczego ? I wiesz- nie mowię tu o kotkach ktore mają cesarki przy każdym miocie. Bo wiadomo,ze taka kotka do rodzenia się nie nadaje. Mowię o zdrowych kotkach dających ladne , zdrowe dzieci, rodzacych bez problemu.
sunshain pisze:ale hodowla nie polega na tym aby non stop wykorzystywać ten sam materiał gentyczny potocznie tą samą krew jeżeli po danych osobnikach jest dużo miotów/ dużo osobników w hodowlach to jak najbardziej należy pomyśleć o wycofaniu go z reprodukcji....
Piuma
Posty: 99
Rejestracja: 07 sierpnia 2011, 18:51

09 października 2011, 18:48

Ale co to znaczy za duzo miotow ??????? Przeciez i tak wiekszosc kociakow idzie na tzw. kolanka ? A stare, dobre , zdrowe linie zawsze warto kontynuować.....Jak juz się koniecznie chce zawsze mozna kotkę skojarzyc z innym , ciekawym kocurem.
K@rOLcI@
Posty: 884
Rejestracja: 08 lipca 2011, 14:08

09 października 2011, 21:52

i tak zajeżdżać ją aż padnie ?
Piuma
Posty: 99
Rejestracja: 07 sierpnia 2011, 18:51

09 października 2011, 23:11

Te sprawy reguluja odpowiednie przepisy w Zwiazkach Felinologicznych . A zajechac mozna konia , a nie kotke , ktora sie kryje zgodnie z tymi przepisami . Mnie interesuje za czym się goni wymieniajac obsade hodowlana co 2-3 lata bez wzgledu na to czy ma się dobre czy zle koty hodowlane. Czysta ciekawosc.
Kolezanka miala perska rodowodowa kotkę , ktora rodzila kocieta raz w roku/ rodowodowe/ przez większosc swojego zycia , a umarla mając lat 19. Wiec raczej "zajezdzona" nie byla. Do konca wygladala doskonale a macierzynstwo jej sluzylo.
K@rOLcI@
Posty: 884
Rejestracja: 08 lipca 2011, 14:08

10 października 2011, 09:11

To ja proponuje tobie rodzić co roku najlepiej trojaczki. Jedna kotka dozyje 20 lat, druga 5ciu. nie ma reguły. A przepisy to ty drogowe przestrzegaj jak mandatu nie chcesz. Jak taki z ciebie miłośnik kotów to nie rozumiem dlaczego dałabyś kotke 2 razy do doku dopuszczać. Tylko dla kasy?
A zajechać można każde żywe stworzenie - łącznie z ludzmi.
Te przepisy chyba nie nakazuja "zapylać" kotek do śmierci? To chyba juz inywidualna sprawa hodowcy?
Agnieszka7714
Posty: 34
Rejestracja: 08 września 2011, 09:42

10 października 2011, 10:10

Piuma pisze:Te sprawy reguluja odpowiednie przepisy w Zwiazkach Felinologicznych . A zajechac mozna konia , a nie kotke , ktora sie kryje zgodnie z tymi przepisami . Mnie interesuje za czym się goni wymieniajac obsade hodowlana co 2-3 lata bez wzgledu na to czy ma się dobre czy zle koty hodowlane. Czysta ciekawosc.
Kolezanka miala perska rodowodowa kotkę , ktora rodzila kocieta raz w roku/ rodowodowe/ przez większosc swojego zycia , a umarla mając lat 19. Wiec raczej "zajezdzona" nie byla. Do konca wygladala doskonale a macierzynstwo jej sluzylo.

Piuma, piszesz jak pseudohodowca. Mnożyć, mnożyć i mnożyć. Nie ważne dobro kotki. Stawiać tylko na zysk. Wszystkie renomowane hodowle wycofują kotki z "programu" hodowlanego średnio od 3-5 lat. Wszystko zależy od zdrowia i kondycji kotki. Oddają je do adopcji do sprawdzonych domów i jak dla mnie jest to dobra decyzja. Nie zawsze wysterylizowana kotka czy wykastrowany kocur są akceptowane przez resztę stada. Potrafią być gnębione i atakowane. Co innego jeżeli kotki i kocury mogą pozostać w stadzie. Ale jak dla mnie lepszym rozwiązaniem jest znalezienie innego dobrego domku.
Szafirro
Posty: 20
Rejestracja: 20 września 2011, 14:25

10 października 2011, 12:18

Piuma pisze:Te sprawy reguluja odpowiednie przepisy w Zwiazkach Felinologicznych . A zajechac mozna konia , a nie kotke , ktora sie kryje zgodnie z tymi przepisami . Mnie interesuje za czym się goni wymieniajac obsade hodowlana co 2-3 lata bez wzgledu na to czy ma się dobre czy zle koty hodowlane. Czysta ciekawosc.
Kolezanka miala perska rodowodowa kotkę , ktora rodzila kocieta raz w roku/ rodowodowe/ przez większosc swojego zycia , a umarla mając lat 19. Wiec raczej "zajezdzona" nie byla. Do konca wygladala doskonale a macierzynstwo jej sluzylo.

hmm gdyby mniej rodziła to może by dożyła 25 lat ???
biedronka87
Posty: 333
Rejestracja: 22 lipca 2011, 15:04

14 października 2011, 10:20

Agnieszka7714 pisze: Piuma, piszesz jak pseudohodowca. Mnożyć, mnożyć i mnożyć. Nie ważne dobro kotki. Stawiać tylko na zysk. Wszystkie renomowane hodowle wycofują kotki z "programu" hodowlanego średnio od 3-5 lat. Wszystko zależy od zdrowia i kondycji kotki. Oddają je do adopcji do sprawdzonych domów i jak dla mnie jest to dobra decyzja. Nie zawsze wysterylizowana kotka czy wykastrowany kocur są akceptowane przez resztę stada. Potrafią być gnębione i atakowane. Co innego jeżeli kotki i kocury mogą pozostać w stadzie. Ale jak dla mnie lepszym rozwiązaniem jest znalezienie innego dobrego domku.
dokładnie

Jak dla mnie liczy się jakość a nie ilość,kot to żywa istota i teraz pomyślę jak matka,że kiedyś takiej matce należy się odpoczynek i dobrze że są wycofywane zanim zostaną "zajechane".

Piuma a kiedy kotka miała ostatni miot,bo trochę przesadzasz że żyła 19 lat i co roku miała miot :roll: kot po tylu porodach nie będzie okazem zdrowia !

ja mam kocura wycofanego z obiegu (przepraszam za formę) bo hodowczyni dała mu spokój ! w tym samym czasie oddała też kotkę
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty: 1878
Rejestracja: 13 listopada 2010, 19:52

21 grudnia 2011, 08:19

Ayo1 pisze:i
No sorry, ale to się nawet jako jeden regulaminowy wpis nie kwalifikuje.
Magdalena110
Posty: 13
Rejestracja: 21 grudnia 2011, 11:02

21 grudnia 2011, 12:02

Jest tyle dobrych hodowli a ludzie wciąż kupują u pseudochów i napędzają ten chory koci biznes:/ zaoszczędzając zaledwie kilka stówek, ale często kosztem zdrowia szczepień i dobrej karmy...temat rzeka...wystarczy wejść na stronę jakiegoś związku hodowli i poczytać regulamin hodowcy aby dowiedzieć się podstaw które choć w pewnym stopniu pozwoli n am ocenić hodowlę.
Sunshain, jeśli wciąż szukasz kota MCO podeślę Ci namiary kilku dobrych i sprawdzonych hodowni, ta rasa jest moja pasją.
W szanujacej sie hodowli kotki nie rodzą częściej niż 2 x w ciągu 2,5 czy 3 lat!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość