Pzreczytałam te posty i jestem zaskoczona...Mój mąż zawsze marzył o persie, znaleźliśmy ogłoszenie w necie,że jedna pani ma do sprzedania persa szynszylowego...Pojechaliśmy tam i z miejsca zakochałam sie we Frodziu:) Dopiero w domu w necie sprawdziłam co to za rasa ten pers szynszylowy...Nie wiedziałam ,ze to żadka rasa w Polsce...Mój Frodzio tak jak jest to opisane (rasa) jest bardzo żywiołowy i nie tak leniwy jak persy, jak był mały to nawet z mężem zartowaliśmy ,ze ma ADHD

Co prawda rodowodu nie ma ,ale widzieliśmy rodowody jego rodziców. Od skóry ma jasne włosy a na końcówkach ciemniejsze,zielone oczy, i dłuższy nosek niż persy tradycujne, nie ma też problemów z oczami.Ogólnie to jetsem bardzo szczęśliwa,że trafiliśmy akurat na Froda i mamy to szczęscie,ze jest z nami:)