NUŻYCA - JAK LECZYĆ? CIEKAWE CZY MOGĘ SIĘ NIĄ ZARAZIĆ?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 października 2006, 19:17

Co do żony prosze o to pytać dermatologa ja leczę zwierzątka . Nie mogę podajmować takich decyzji co do ludzi. Oczywiście , że może być mało , ale też zastosowałbym leczenie, bo lekarz je znalazł a przy takich problemach szanse ma spore lub kilka próbek pobrać i kontrolować. Dieta eliminacyjna minimum 3 tygodnie do 6-8 tygodni. Dobrze byłoby wykonać badanie tarczycy i testy alergiczne. Sterydoterapia jest dopuszczalna nawet całe życie , ale z dużą rozwagą. Co do nużycy zapraszam do podwieszonego tematu o nużycy i poczytaniu . Tam jest wszytsko. Zaglądnij też do naszych archiwów wiele pisaliśmy o alergii , ciężko w kilku słowach zawrzeć to co pisaliśmy latami.
cwikson

30 października 2006, 09:08

Dziekuję bardzo za odpowiedź. Jutro mamy kolejna wizyte u weta, ale szczerze mowic juz powoli trace nadzieje, ze ktos naszej suni pomoze. Znowu ma nawrot choroby, drapie sie i lize okropnie, a cale podbrzusze ma zaczerwienione. Bede zadal od weta aby przepisal jej ten szampon Hexoderm, moze Iwermektynę. Moze zna Pan, Panie Jarku jakiegos specjaliste po fachu w okolicach Zielonej Góry, bo z moich dotychczasowych doswiadczen, to Ci u ktorych bylem, lecza naszego pieska raczej "po omacku". Rozumiem, ze nie moze Pan polecac nikogo na forum, wiec prosze jak cos na e-mail tomcwik@poczta.fm. Prosze rowniez o taka pomoc: gdybym przyszedl do Pana z moim pieskiem, ktory ma zaczerwienienia, drapie sie i lize, to jakie wykonalby Pan badania? Chyba jak sam czegos nie zasugeruje naszym "wetom" to nic nie wskoramy :) Pozdrawiam
Ania-13

30 października 2006, 18:07

Panie Andrzeju,
kto jest producentem tego szamponu do kapieli o którym Pan pisze " Hexoderm", nie widzę go w ofercie sklepu krakvetu, gdzie mozna go kupić. ja także walczę z tą chorobą u swojej suczki. Dziś zakupiłam w sklepie preparat wzacniający odpornność, ale jeszcze ten szampon ?
proszę o informacje
pozdrawiam
Ania
ATA
Posty: 3042
Rejestracja: 30 grudnia 2005, 16:56

30 października 2006, 18:14

Jest w ofercie sklepu preparat do kąpieli Hexoderm (200 i 500 ml) :
http://www.krakvet.pl/product_info.php?products_id=1950
Wydaje mi się, że to o to chodzi :wink:
Martyna

12 listopada 2006, 14:42

ja mam pytanie, ja smarowałam moją suczkę takim płynem kóry jest na mole i strasznie śmierdzi jest to jakiś roztwór wody z naftalina. po pewnym czasie jej zaczeły włoski ślicznie odrastać,ale parę dni temu zauważyłam ze ponownie sie strasznie drapie i na przednich ładkach i na pyszczku znowu ma takie czaerwone slady i zaczynaja włoski jej wypadac. ponownie zaczełam ja tym smarowac ale nie wiem czy dobrze robie:/
Środek dostałam od lekaża wrterynarii...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

14 listopada 2006, 11:15

demodekza ma tło nawrotowe więc na pewno trzeba powtarzać w momencie nawrotów, albo założyć profilaktycznie Preventica.
Martyna

14 listopada 2006, 16:26

a czy leczenie jej roztworem naftaliny z wodą jest dobre??jaka jest skutecznosc Preventica?? i gdzie mogę to kupić??
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 listopada 2006, 10:27

wie Pani co ja aż tak szalony nie jestem aby takie doświadczenia przeprowadzać na zwierzętach także nawet słowa nie napisze na tą naftaline. Preventic jest bardzo skuteczny zwłaszcza we wstępnej fazie i profilaktycznie stosowany, można go kupić u nas na recepte.
m

06 grudnia 2006, 12:53

witam serdecznie, moze i post nie na temat, ale jest to dosc istotna sprawa, poza tym nie podolam z czytaniem wszystkich powyzszych postow.

pytanie zasadnicze: czy ivermectin do uzycia dla ludzi jest dostepny w jakiejkolwiek formie w Polsce, moze byc tez Europa, byle nie za oceanem. sprawa bardzo pilna, bylbym naprawde wdzieczny za odpowiedz.

pozdrawiam
jolai alf
Posty: 3
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 18:04
Lokalizacja: Przemyśl
Kontakt:

12 grudnia 2006, 19:09

Witam!!
Jestem tu nowa choć w sklepie bywam od dłuższego czasu. Zainteresował mnie temat nużycy choć bezpośrednio mnie nie dotyczy. Ja mam dwa psy afgana i teriera szkockiego są zdrowe, ale moja koleżanka, która ma też szkotkę nabyła ją z jednej z hodowli z nużycą. Lekarz leczący a była na klinice weterynaryjnej AR w Lublinie stwierdził nużyce piesek jest po leczeniu i w tej chwili w wyskrobinach nie wykryto nużeńca. Cały cykl leczenia był taki jak Pan opisał, w tej chili jest ok. Ale mam pytanie czy istnieje taka możliwość, że sunia zaraziła się od matki, i że wszystkie pieski płci żeńskiej przenoszą nużeńca. Pisze to bo koleżanka kupiła suczkę żeby założyć hodowle a w tej chwili drogę ma zamkniętą bo lekarze stwierdzili że nie powinno się takiej suki kryć bo nużyca jest nieuleczalna tylko można ją zaleczyć.

Pozdrawiam Jola Alf i Bati
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

12 grudnia 2006, 23:13

Dla M -to nie to forum to trzeba iść na fora medyczne dla ludzi.

Dla jolii alfa - oczywiście demodekoze może przenieść matka i każdy inny pies , ale na pewno z dziedzicznością nie ma ona nic wspólnego. Jeśli zawansowanie choroby jest nikłe to bez problemu krył bym suke zachowując wcześniejsze wskazówki opisane wyżej w wypowiedziach. Jeśli zwierze przeszło bardzo ciężką postać zastanawiałbym się lub lub skrupulatnie w ciąży i w czasie karmienia maluchów dbał o to zwierze.
Gość

13 grudnia 2006, 11:18

Mnie też tak się wydawało że nużycy nie przenosi się genetycznie. Opinie lekarzy są różne jedni twierdzą, że objawy nużycy zaostrzają się przed i podczas cieczki bo jest to okres obniżonej odporności organizmu, i należałoby taką sukę wysterylizować. Inni twierdzą że z miotu wszystkie suczki należąłoby usypić żeby nie rozprzestrzeniać zarażenia. Natomiast wszyscy twierdzą, że nie ma możliwości zarażenia się od chorego psa, ale na wszelki wypadek podczs wspólnej zabawy moje psy mają zakładane obroże.
jolai alf
Posty: 3
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 18:04
Lokalizacja: Przemyśl
Kontakt:

13 grudnia 2006, 11:22

Witam!!!
Ten Gość to ja tylko zapomniałam sie zalogować :oops:
ada

27 grudnia 2006, 21:52

Jarek pisze:Dla M -to nie to forum to trzeba iść na fora medyczne dla ludzi.

Dla jolii alfa - oczywiście demodekoze może przenieść matka i każdy inny pies , ale na pewno z dziedzicznością nie ma ona nic wspólnego. Jeśli zawansowanie choroby jest nikłe to bez problemu krył bym suke zachowując wcześniejsze wskazówki opisane wyżej w wypowiedziach. Jeśli zwierze przeszło bardzo ciężką postać zastanawiałbym się lub lub skrupulatnie w ciąży i w czasie karmienia maluchów dbał o to zwierze.
ada

27 grudnia 2006, 22:00

MAM PIESKA DOGUE DE BOR......... JEGO SKÓRA JEST W OKROPNYM STANIE JUTRO JADĘ DO KATOWIC NABADANIA I POTWIERDZENIE ISTNIENIA NUŻEŃCA .PIESEK MA OKROPNE ROPNIE NA CAŁYM CIELE CZY W TYM STADIUM CHOROBY MOŻNA GO WYLECZYĆ . BARDZO KOCHAM SWOJEGO PIESKA .PROSZĘ O PORADĘ .ADA
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 1 gość