NORMY HEMATOLOGICZNE I BIOCHEMICZNE KRWI

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Krzysiekewa
Posty: 233
Rejestracja: 16 października 2016, 15:58

17 kwietnia 2017, 23:11

Jej organizm zaadaptował się po prostu do niedokrwistości dlatego w jej funkcjonowaniu nie widać uchwytnych zmian. Należy koniecznie powtórzyć badanie krwi łącznie z rozmazem. No i szukać przyczyny która wywołala niedokrwistość.
Pies nie ma żadnych objawów chorobowych ? Jaki ma kolor błon śluzowych ?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

23 kwietnia 2017, 13:35

w 100% popieram z dopiskiem PILNIE to wykonaj.
dantka
Posty: 3
Rejestracja: 28 kwietnia 2017, 00:41

28 kwietnia 2017, 00:46

Fosfataza- ten wynik jest podwyższony.
Morfologia wskazuje, że piesek walczy
czekamy na rozmaz krwi
rtg płuc- jest prawidłowe

a tak w ogóle od miesiąca walczymy z chorobą pieska, początkowo pani weterynarz myślała,że to angina ale nadal gorączka więc myslimy że bolieroza bo miała kleszcza. Ale po mcu leczenia nadal gorączka.
W ogóle to się zaczęło 3 dni po podaniu szczepionki p/ciążowej.
Teraz ledwo chodzi, nóżki słabe, widać że po podaniu leku p/gorączkowego,p/bólowego jest jej lepiej
Cały czas ma antybiotyk

Pierwszy raz nas coś takiego spotkało
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

28 kwietnia 2017, 08:19

zadam Ci podstawowe pytanie jeśli nie ma niego odpowiedzi znaczy , że na razie jesteś z leczeniem daleko do tyłu. Pytanie brzmi : NA CO TERAZ LECZYCIE PSA? JAKA JEST DIAGNOZA?

Od miesiĄca? Leczycie? Aaaaaa strzelacie w ciemno bo może traficie. A to dobrze robicie. Ale nie leczycie :)
dantka
Posty: 3
Rejestracja: 28 kwietnia 2017, 00:41

28 kwietnia 2017, 21:22

Tak wiem,że leczymy. Myśleliśmy że to bolieroza.
Po prostu w tym czasie ktoś z rodziny był poważnie chory i w sumie nadal jest i tak wyszło. I mam teraz do siebie żal ,że od razu nie zrobiliśmy wszystkich badań. Teraz czekam na rozmaz, może jutro to będzie
a wyniki biochemiczne:
Wynik fosfatazy alkalicznej 609 !
troszkę za mało jest albumin, mocznika, wapnia
za dużo jest bilubiryny całkowitej
punia2017
Posty: 23
Rejestracja: 05 kwietnia 2017, 20:26

30 kwietnia 2017, 20:23

Dodam jeszcze, że nadal brak diagnozy. Kolejne USG nic nie wykazało.
Lekarz nie ma już pomysłu, mówi tylko, że jest uszkodzony szpik, ale niewiadomo czemu...
Jesteśmy zawieszeni w próżni...
dantka
Posty: 3
Rejestracja: 28 kwietnia 2017, 00:41

02 maja 2017, 16:25

dantka pisze:Tak wiem,że leczymy. Myśleliśmy że to bolieroza.
Po prostu w tym czasie ktoś z rodziny był poważnie chory i w sumie nadal jest i tak wyszło. I mam teraz do siebie żal ,że od razu nie zrobiliśmy wszystkich badań. Teraz czekam na rozmaz, może jutro to będzie
a wyniki biochemiczne:
Wynik fosfatazy alkalicznej 609 !
troszkę za mało jest albumin, mocznika, wapnia
za dużo jest bilubiryny całkowitej
rozmaz z krwi jest dobry !!!
ustaliliśmy z weterynarzem, że nic rakowego, żadnego zatrucia
ale nadal nie wiemy co
badania następne ale jakie?
gorączka cały czas bardzo wysoka
Krzysiekewa
Posty: 233
Rejestracja: 16 października 2016, 15:58

02 maja 2017, 21:03

Punia zrób Rtg
punia2017
Posty: 23
Rejestracja: 05 kwietnia 2017, 20:26

03 maja 2017, 18:59

Zrobimy rtg choc nasz lekarz twierdzi ze tam nic nie bedzie.Zastanawiam sie czy zrobic badania w innej jeszcze lecznicy dla porownania...i moze inne spojrzenie na psa nowe pomysly na diagnoze..juz sama nie wiem
Krzysiekewa
Posty: 233
Rejestracja: 16 października 2016, 15:58

03 maja 2017, 19:29

Prawdopodobnie Twój lekarz ma rentgen w oczach :shock: . Idź do innej lecznicy bo jak pisałaś pomysły diagnostyczne w tej się wyczerpały. Jeszcze zostaje biopsja szpiku.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

08 maja 2017, 09:57

zrób jeszcze porządnego schilinga .
punia2017
Posty: 23
Rejestracja: 05 kwietnia 2017, 20:26

14 czerwca 2017, 23:22

Punię badała hematolog z Wrocławia. Zrobiła biopsję węzłów chłonnych brzusznych, pobrała kał na posiewy, rozmaz krwi kolejny.
Niestety nic konkretnego dalej nie stwierdziła prócz tego że coś blokuje odnowę, gdyż wyniki nie spadają na łeb na szyję, lecz są na tym samym niskim poziomie.
Badanie na krew utajoną w kale nie wykazał krwi, kolejne badanie na pasożyty w kale też nic nie wykazało...
Dalej brak objawów, choć jednego dnia psu coś się stało z oczami trudno mi to opisać...tak jakby dolna biała warstwa oka zakryła prawie pół źrenicy i napewno psa bolały te oczy. Pokazałam weterynarzowi zdjęcia tych oczu, ale nic nie powiedział...po ok. godzinie objawy minęły, ale to nie był pierwszy raz...
punia2017
Posty: 23
Rejestracja: 05 kwietnia 2017, 20:26

14 czerwca 2017, 23:26

a może to jakieś zatrucie np miedzią...?
rudzkam3
Posty: 1
Rejestracja: 30 sierpnia 2010, 00:14

27 czerwca 2017, 16:00

karma
Krzysiekewa
Posty: 233
Rejestracja: 16 października 2016, 15:58

27 czerwca 2017, 19:11

To wiadomo od początku , nawet bez konsultacji z hematologiem. Punia2017 nie zrobiłaś jednak rentgena , a szkoda. Problem z oczami to może być syndrom Hornera, ale bym musiał to widzieć , a jeżeli to syndrom Hornera to przyczyna kryje się w głowie, rdzeniu lub klatce piersiowej.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 1 gość