Narośl na pyszczku.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Niklowka
Posty: 3
Rejestracja: 02 stycznia 2015, 23:42

03 stycznia 2015, 00:58

Jakieś pół roku temu zaobserwowałam na pyszczku mojego kota dziwną narośl. Trochę wygląda jak pęcherz, ale ani się nie powiększa, ani nie zmniejsza i jest dość twardy. Nie boli go i na pewno nie jest to kleszcz, Nie wiem, czy powinnam się tym martwić. Pytam tu, bo nie bardzo mam jak wybrać się do weterynarza, a nie daje mi to spokoju :(
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Frania120
Posty: 88
Rejestracja: 01 stycznia 2015, 13:59

03 stycznia 2015, 13:15

raczej nic z tym teraz nie zrobisz, potrzebna jest wizyta u weterynarza :arrow:
Niklowka
Posty: 3
Rejestracja: 02 stycznia 2015, 23:42

04 stycznia 2015, 12:47

Frania120 pisze:raczej nic z tym teraz nie zrobisz, potrzebna jest wizyta u weterynarza :arrow:
Dziękuję za próbę odpowiedzi, ale chodziło mi o informację, co to może być. Ja z tym robić na pewno niczego nie będę na własną rękę, bo nie czuję się kompetentna. Gdybym mogła udać się do weterynarza, to nie pisałabym tutaj, tylko od razu pojechała z kotem. W tej chwili nie mam na to ani możliwości, ani środków.
Awatar użytkownika
Frania120
Posty: 88
Rejestracja: 01 stycznia 2015, 13:59

04 stycznia 2015, 13:16

niestety, nie wiem co to może być.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

12 stycznia 2015, 10:29

może być to kilka rzeczy i niestety patrząc tylko na zdjęcie nie da się jasno stwierdzić co to jest. Może to być zmiana związana z zapaleniem gruczołu łojowego skóry, może być zmiana histiocytarna, jakaś brodawka. Niestety trzeba to dotknąć nawet spunktować .
Niklowka
Posty: 3
Rejestracja: 02 stycznia 2015, 23:42

13 stycznia 2015, 13:56

Jarek pisze:może być to kilka rzeczy i niestety patrząc tylko na zdjęcie nie da się jasno stwierdzić co to jest. Może to być zmiana związana z zapaleniem gruczołu łojowego skóry, może być zmiana histiocytarna, jakaś brodawka. Niestety trzeba to dotknąć nawet spunktować .
Bardzo dziękuję panu za odpowiedź.
Jgt123

31 października 2017, 22:23

CZY wiadomo co to była za choroba i czy udało się ją wyleczyć? Mój kot ma to samo i był leczony antybiotykiem ale znów sie odnowiło.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość