Lek na odrobaczenie - PRATEL

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 kwietnia 2013, 00:02

isabelle30 nie daj się zwariować do końca . To co ma być wydalone przez nerki jest przez nie wydalone i koniec do tego służą. Jeśli coś obciąża nerki ma napisane nie stosować w chorobach nerek. To tak jakbyś w domu nie wyrzucała do kosza śmieci , bo po co go obciążać . Wiadomo , że do kosza na śmieci 5 lirów wrzucisz śmieci do 5 kg a nie 100 kg , bo go zniszczysz. Więc jeśli coś nie obciąża nerek to ich nie zabija. Większym obciążeniem nerek jest podawanie diety bogato białkowej niż odrobaczenie psa co 6 miesięcy. Widziałaś dzieci z robakami w sercu, oku, mózgu. To przyjedź do Krakowa do naszego szpitala pediatrycznego w Prokocimiu to się naoglądasz. Ja mam 3 psa i oba dożyły 14-15 lat odrobaczane co 6 miesięcy i szczepione co roku . Nie chorowały na nerki. Izabelle bez przesadnej fanatycznej teorii szkodliwości. Odrobaczamy tysiące (dobrze przeczytaj wcześniejsze słowo) psów rocznie robimy tysiące ( dobrze przeczytaj ostatnie słowo) badań krwi psów rocznie i nigdy powtórzę nigdy nie stwierdziliśmy uszkodzenia nerek po środkach odrobaczających. Owszem też popieram badanie profilaktyczne kału i rzadsze odrobaczenie. Ale jak ktoś nie chce się babrać w .......... to niech odrobacza psa i koniec. Należy pamiętać, że u chorych zwierząt powstrzymujemy się od profilaktyki, chyba , że ich choroba tego wymaga.
Gość

15 kwietnia 2013, 12:09

a czy to moze być zbieg okoliczności że kot kilka godzin po podaniu w postaci pasty środka na odrobaczenie zaczął się ślinić, był osłabiony i słaniał się na łapach? wet stwierdził że to była reakcja na to że kot mógł polizać ślimaka albo żabę, dał kocurowi zaszczyk i było już później ok ale teraz boję się czy nie zaszkodzę kotu znowu go odrobaczając :?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

21 kwietnia 2013, 17:01

każda z wymienionych rzeczy mogła dać ślinotok u kota.

Na nastepny raz zapraszam do działu koty.
aga12345678

19 grudnia 2013, 19:01

Witam Panie doktorze. Moje pytanie brzmi następująco, mam 8 tygodniowego shih tzu, Pani z hodowli raz go odrobaczała i kazała powtórzyć odrobaczanie za tydzień zaznaczając że powinnam podać 1/4 tabletki, byłam dziś u weterynarza który sprzedał mi Pratel i zalecił podanie w ilości 1/2 i powtórzyć taką samą dawkę za 11 dni, powiem szczerze że jestem w kropce... kto ma rację, niestety trudno mi określic wagę szczeniaczka, proszę również powiedzieć kiedy powinnam ją podać rano czy wieczorem i czy na czczo czy po posiłku. Proszę o pomoc pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 grudnia 2013, 01:05

proszę zważyć psa. Dawka to 1 tabletka na 10 kg, podaje się najlepiej na czczo .
EwaKM
Posty: 1
Rejestracja: 19 stycznia 2014, 00:46

19 stycznia 2014, 01:04

A co polecacie na włosogłowkę?
ulkaaa

27 września 2015, 12:56

Witam,
kilka dni temu zauważyłam u kotki, na sierści, człon tasiemca psiego, ruszał się. Lekarz zapisal Pratel w 2 dawkach w odstepie 10 dni, po pół tabletki. Kotka wazy niecałe 5 kg, jest w dobrej formie, wesoła, ma apetyt, itd. Mam wątpliwośc co do powtórzenia tej dawki, w ulotce zalecaja podanie jednokrotne. Proszę o poradę, pozdrawiam Ulka
Awatar użytkownika
Staszko i Sara
Posty: 47
Rejestracja: 08 lutego 2010, 02:55
Lokalizacja: TARNOBRZEG

12 stycznia 2017, 15:10

Jak to w końcu jest z tym pratelem dla kotów? W ulotce jest przeznaczenie "dla psa", natomiast niektórzy weci uważają, że można podawać go również kotom, inni że absolutnie nie wolno... Liczę na odpowiedź Pana Doktora :wink:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 stycznia 2017, 11:04

porównaj sobie skład pratelu i cestalu cat i udziel sobie odpowiedzi
Awatar użytkownika
Staszko i Sara
Posty: 47
Rejestracja: 08 lutego 2010, 02:55
Lokalizacja: TARNOBRZEG

02 lutego 2017, 18:03

Jarek pisze:porównaj sobie skład pratelu i cestalu cat i udziel sobie odpowiedzi
Panie Jarku, o to chodzi, że ja już dawno udzieliłem sobie tej odpowiedzi, dlatego podawałem go zarówno psu, jak i mojemu tygrysowi :lol: Ale ostatnio wet odmówił mi sprzedaży (byłem u niego pierwszy raz), bo stwierdził, że jest przeznaczony tylko dla psów i gdyby mi sprzedał dla kota, to izba weterynaryjna mogłaby się go czepiać! Ostatecznie był gotowy mi sprzedać, ale "na moją odpowiedzialność". I tak mi namieszał w głowie (w sumie to byłem w szoku, że nieświadomie przez tyle lat - oczywiście z przerwami - mogłem szkodzić mojemu kotu), że w końcu wstrzymałem się z zakupem. Szukałem informacji czy może zmienił się jego skład lub coś nowego się pojawiło, ale niczego nie znalazłem, więc postanowiłem Pana zapytać. Ale później mnie oświeciło, bo zamiast tego, wet próbował mi sprzedać coś innego (3xkrotnie droższy preparat, ale nie zapamiętałem nazwy, bo pierwszy się z tym spotkałem), więc pewnie to był jego "chwyt marketingowy" (delikatnie mówiąc, bo dalekie to było od uczciwości). Jeśli mam rację to nie będę tego dosadniej komentował :evil:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 lutego 2017, 12:12

formalnie kotu nic się nie stanie, zgodnie z ulotką specyfik został zarejestrowany dla psów więc temu gatunkowi można go podawać
magdalenalan1
Posty: 1
Rejestracja: 02 marca 2017, 11:41

02 marca 2017, 11:46

Witam,
mam pytanie.
Mam psa, który ma ponad 15 lat, dwa tygodnie temu rano na czczo podałam mu na odrobaczenie PRATEL (2 tabletki na 17kg masy ciała), wieczorem dostał ataku padaczki czy jest możliwe, że przez te tabletki? Kolejny atak nastąpił po tygodniu. badania potwierdzają, że wątroba i nerki działają prawidłowo..
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 marca 2017, 17:27

raczej mała szansa aby miało to coś wspólnego z atakami.
Awatar użytkownika
Staszko i Sara
Posty: 47
Rejestracja: 08 lutego 2010, 02:55
Lokalizacja: TARNOBRZEG

03 marca 2017, 01:31

Moja 11-letnia sunia odchorowała odrobaczenie Pratelem (ok. 2 godz. po podaniu zaczęła ciężko dyszeć, dostała nudności i biegunkę oraz straciła apetyt - dolegliwości utrzymywały się do 3 dni). I po tym dowiedziałem od jednego z wetów, że obecnie już schodzi się z Pratela i coraz rzadziej się go stosuje, dlatego wolę zaopatrywać się w coś nowocześniejszego...
A jeśli chodzi o kota, to w przeciwieństwie do innych środków, które udawało mi się przemycać mu rozkruszone w mokrej karmie, z Pratelem to nie przejdzie; trzyma się z daleka od miski z mięchem z tabletką; nawet głód nie jest w stanie go złamać, więc pozostaje jedynie podać mu na siłę wprost do pyszczka i... czekać na wybaczenie :lol:
Krótko mówiąc, Pratel odchodzi do lamusa...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 marca 2017, 09:02

miałeś pecha , że taka reakcja wystąpiła po pratelu. Nawet najlepsze preparaty wywołują czasem takie reakcje. Pratel wcale nie sprzedaje się gorzej i wcale nie odchodzi do lamusa. To Twój lekarz go nie lubi. Stosujemy szeroką gamę prearatów na pasożyty z pratelem włącznie i nie zauważyłem jego gorszego działania. U Twojego psa oprócz stosowania pratelu uważaj na inne stosowane preparaty , bo niektóre stanowią kopię pratelu ( porównaj składy).
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość