Niewydolność nerek u psa!

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy: Robert A., Jarek

ola789

13 września 2013, 19:20

ostra. wiem, wiem, już jest na pierwszej kroplówce - 2godziny, po USG, jeszcze został mocz do badania, na razie weterynarze nie nastraszyli mnie jakoś bardzo, ale jak czytam to forum, to jestem przerażona :( czy niewydolność nerek to wyrok dla pieska?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 września 2013, 10:27

spokojnie podejdźcie do problemu . Spróbujcie wrócić do diety , zróbcie dokładne badania o których piszesz ( usg , mocz analiza, pełne badanie krwi).
ola789

16 września 2013, 16:03

na USG jedna nerka wygląda na całkiem zdrową, druga troszkę gorzej, ale Pani Weterynarz powiedziała, że nie jest bardzo źle. Mocz oddaliśmy dzisiaj do badania i czekamy na wyniki. Pies dostaje 2 razy dziennie kroplówki, codziennie ma apetyt, pije i załatwia się normalnie. Jednak mam wrażenie, ze po kroplówkach jest bardziej śpiący, choć chcę się bawić, wita się radośnie.
Chciałabym zapytać, jakie jedzenie pies powinien dostawać?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 września 2013, 11:44

a dasz rade napisać jakie ma wyniki , bo może tam nie trzeba jeszcze wprowadzać specjalnej diety.
bozena577

19 września 2013, 20:26

Witam...mam problem zdrowotny z moim 11 letnim jamniczkiem Fuksem. Zaczal chorowac miesiac temu na atopowe zapalenie skory, juz jest prawie wyleczony tylko na mosznie ma malenka ranke,ale i to przejdzie....powazniejszy problem jest taki, ze od 2 tygodni nic nie je, pil bardzo duzo wody i wymiotowal....przy atopie dostawal antybiotyk, encorton i rivanoldo obmywania ran i tu jest m oje pytanie czy steryd mogl spowodowac ujawnienie sie cukrzycy i niewydolnosci nerek, to jest juz stwierdzone, trzy dni temu o 8 mial 409 curku, a po 16 429, na drugi dzien juz po insulinie 199, ale coz z tego jak nie je, mniej pije, pierwszy dzien jak nie wymiotuje. Dajemy mu kroplowke 4 razy dziennie pop 50 ml, dokarmiam go lekka zupka na ryzu ( zmiksowana) przez strzykawke i jak na razie nie zwraca. podam jego wyniki Amylaza -1026.0, hematokryt 0.27, hemoglobina 8.21, krwinki czerw 3.22, krwinki biale 27.0 MCHC 18.9, KREATYNINA 266.2, Aspat 28.30, ALAT 54.40. prosze o konsultacje, czy to bardzo zle rokuje....robimy to aby mu pomoc, ale czy nam sie to uda???? to jest jedna wielka niewiadoma. Moj Fuks to jamnik zapomnialam dodac...
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty: 4455
Rejestracja: 27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

20 września 2013, 10:20

Jeśli psinka naprawdę ma AZS to choroba wróci za chwilę ze zdwojona siłą ,jest to choroba która ma podłoże autoimmunologiczne i steryd może tylko ją ograniczać nic więcej.
Co do nerek poczekaj na odp dr.Jarka
bozena577

20 września 2013, 19:29

Robert nawet mnie nie strasz, bo on tego nieprzetrzyma...:( Jak dlugo mozen aoczekiwac na odpowiedz dr Jarka?
bozena577

23 września 2013, 08:03

Witam ponownie....mysle, ze wiekszy problem u mojego psa stanowi anemia, jest bardzo blady w miejscach gdzie nie masiersci, jest juz slabiutki i nie wiem jak mam mu pomoc. jezeli chodzi o niewydolnosc to nie ma krwiomoczu, sika sporo. Azs znow sie odezwalo, a sterydu niemo zna mu przy nerkach podac, zle to wszystko widze...:(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

25 września 2013, 09:39

posłuchaj pilnie skup się z lekarzem na diagnostyce anemii i walce z anemią - to ona go za chwilę zabije. Drugie walcz z cukrzycą i niewydolnością nerek powoli i małymi krokami , ale do przodu. Po trzecie azs zwalczaj miejscowo + ew. leki nie zaburzające wcześniejszych 2 kroków. Sterydy mogą i wywołują cukrzycę zaś przy niewielkiej niewydolności nerek i dużej dawce sterydów mogą bardzo pogłębiać niewydolność nerek.

Skupcie się na początku na anemii na znalezieniu jej przyczyny i leczeniu jej.
bozena577

25 września 2013, 17:06

DZiekuje za odpowiedz...wlasnie wrocilismy od wet, ktory zalecil podawanie codziennie pol ampulki wit B12, mysle, ze to cos da...pies nie chce w dalszym ciagu jesc, podaje mu zupke ryzowa z marchewka i mala iloscia kurczaka
9 strzykawka), do tego dochodzi 250ml kroplowki NaCl, witaminki w kroplach i Fenactil na wymioty...pies bardzo wychudl, ale nie poddaje sie.Ja tez jestem zdania, ze steryd ruszyl choroba. Wczoraj mial 107 cukru tzn ze jest ok, ale insuline podaje 2xdziennie. Wdalo sie ponownie AZS mam mu smarowac zmienione miejsca sudokremem i obmywac nadmanganianem potasu na zmiane. Bardzo mu smierdzi z pyska. Prosze o swoje zdanie na temat sposobu leczenia...pozdrawiam
Gość

28 września 2013, 17:58

niestety moj przyjaciel odszedl.....mial silna mocznice, wys. kreatynine i slaba hemoglobine....najwazniejsze, ze odszedl spokojnie i n iemusialam go usypiac...bede za nim tesknic i nigdy o nim nie zapomne...:(:(
naluś

04 października 2013, 22:48

Witam,
Mam piesia 10-letniego od zeszłego tygodnia zdiagnozowana niewydolność nerek - po trzech dniach kreatynina wzrosła, obecnie ok. 8,5, mocznik spada z 240 na ok. 180.
Pies czuje się względnie dobrze - problem polega na tym, że nie chce jeść - na widok royala ucieka po całym mieszkaniu, ryżu z serkiem, marchewką nie ruszy.
Wciskanie mu 3 i pół kubka pokarmu koszmar, nigdy tyle nie zje a zabiera to dziennie ok. 6 godzin :(
Czy ktoś zna jakąś metodę na polepszenie apetytu? Pies nigdy nie chciał jeść dużo.
W momencie kiedy zacznie spadać kreatynina włączymy leczenie anemii.

Proszę o wskazówki
Joszkaa93

06 października 2013, 19:29

Witam muszę poradzić się w sprawie leczenia mojej Suni, zacznę od początku.
Na początku kwietnia tego roku została wysterylizowana, usunięto Jej kamień nazębny oraz 3 guzy z listwy mlecznej.
Po operacji byłam przygotowana na to, że będzie przez jakiś czas "innym" psem, bo jednak operacja to spora ingerencja. W praktyce wyglądało to tak: od czasu operacji Sunia nie miała apetytu, wymiotowała i miała biegunkę, trzeba było odwiedzić weta. Padło podejrzenie, że to mocznica, po zrobieniu badań - koszmar:
kreatynina 8,6
mocznik 180
Podejrzenie ostrej niewydolności.
Sunia dostawała furosemid, była dożylnie płukana 2 razy dziennie. Najpierw nieznacznie się polepszyło, kreatynina spadła do 7 z groszami, ale raczej powoli spadała. Po około 3-4 tygodniach spadła do 2 z groszami, raz była nawet w normie.
Obecnie mija od tego czasu pół roku, Kaja dostaje renal w puszce, od jakiegoś czasu kreatynina nieznacznie wzrastała, ale nie doszła powyżej 3.0, furosemid został zmieniony na ipakitine i po ostatnim badaniu kreatynina wynosi 2,27. Jeśli chodzi o mocznik, to raz tylko był poniżej normy, poza tym cały czas w normie.
Jeśli chodzi o samopoczucie Kai to jest ono rewelacyjne, ma ogromny apetyt i siłę do życia, jest znowu tym szalonym psem, jakby incydentu z kwietnia w ogóle nie było. I tu pojawia się moje pytanie. Czy obecne leczenie jest odpowiednie? I co dalej z dietą? Czytałam, że po 6 miesiącach należy zmienić dietę, ale nie mam pojęcia na co. Wet twierdzi, że jest to przewlekła niewydolność, na którą chorowała już przed operacją.
Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale nie chciałabym popełnić żadnych błędów i być pewna, że leczenie i dieta jest odpowiednia.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty: 13055
Rejestracja: 29 września 2004, 14:43
Kontakt:

07 października 2013, 23:55

kurcze opisujesz fantastyczne skutki leczenia i pytasz czy jest skuteczne , jest rewelacyjne przy takich wynikach. Trzymaj się lekarz, bo dokładnie wie co robi. Jak kontrolujesz stan psa nie musisz uciekać z diety już po 6 miesiącach, jeśli wymaga tego stan psa podawaj mu ją , ale pod nadzorem lekarza.
kaskakra76

17 października 2013, 18:15

Witam i proszę o pomoc! Moja 4-letnia sunia pekińczyka od pewnego czasu dziwnie się zachowywała, zaczęła sikać w domu(bardzo brzydki zapach moczu), czasami wymiotowała śliną, gorzej jadła (choć zawsze była niejadkiem), często chowała się pod łóżkiem.Tydzień temu nie chciała wyjść na siusiu, nie piła i nie jadła, kiedy ją podniosłam zaczęła jęczeć i miała b. twardy brzuch, posikała na kanapę. Od razu udaliśmy się do weta, dostała antybiotyk, lek rozkurczowy i przeciwzapalny, miała też lekki niedowład tylnej łapy. Następnego dnia nie było poprawy, nie sikała, nie piła, trochę jadła.Lekarz dał kolejne zastrzyki: rozkurczowy i przeciwzapalny, zrobił USG, w nerkach były duże zmiany, jakby mocz zalegał. Dostaliśmy trochę specjalnej suchej karmy z Hills'a s/d, która miała pomóc pozbyć się ewentualnych kamieni. Po powrocie do domu była już widoczna poprawa, wysikała się dwa razy dosyć dużo, ale na podłogę, zaczęła pić, a nawet biegała za zabawką, ale za nic nie chciała tej karmy.W sobotę dostała 3-cią dawkę antybiotyku, ale wet zrezygnował na razie z badania krwi, stwierdził, że jeśli jest poprawa to musiał być piasek w nerkach, a wynik i tak będzie zły, można go zrobić za dwa tyg. Moczu także nie udało się złapać. Teraz wydaje się być wszystko o.k, zamówiłam mokrą karmę Hills'a dla nerkowców, może tę będzie jadła, choć zawsze wolała "swojskie"jadło. Czytając to forum boję się, że moja sunia też może mieć NN, chciałabym jej pomóc, co jeszcze mogę zrobić, czy powinnam zmienić lekarza???
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość